(PAP) mBank liczy, że 2015 rok przyniesie poprawę kosztów ryzyka, które mogą być niższe niż 70 pb - poinformował Cezary Stypułkowski, prezes banku.
"Przez ostatnie lata koszty ryzyka wynosiły ok. 70 pb. Wydaje nam się, że tegoroczna sprzyjająca koniunktura wskazuje nam poziom kosztów ryzyka w niższych wielkościach" – powiedział Stypułkowski.
Koszty ryzyka w I kwartale wyniosły 52 pb.
Przedstawiciele banku poinformowali, że bank będzie chciał w 2015 roku przeprowadzić emisję obligacji.
"Jesteśmy dość częstym emitentem, 500 mln euro tyle mniej więcej chcemy wyemitować do końca roku. Rynek jest lepszy, jesteśmy dość pewni, że nam się w tym roku to uda"– powiedział Jörg Hessenmüller, wiceprezes banku.
Według wcześniejszych informacji zarząd banku proponuje, by z zysku za 2014 roku 50 mln zł trafiło na fundusz ogólnego ryzyka, 406,5 mln zł na kapitał zapasowy, a kwotę 717,6 mln zł zarząd proponuje pozostawić niepodzieloną. O podziale zysku zdecydować ma WZ, które odbędzie się we wtorek.
"Pozostawiamy pewną kwotę jako niepodzieloną, z intencją wypłaty jej części w formie dywidendy. (…) kluczem do wszystkiego jest wysokość buforów kapitałowych, które będę wynikały z decyzji KNF" – powiedział Stypułkowski.
"Nie wiemy, jakie wymogi zostaną sformułowane w stosunku do naszego banku i gdy ta wielkość będzie określona, to domniemywam, że część niepodzielonego zysku będzie do podziału dla akcjonariuszy" – dodał.