(PAP) PE zatwierdził w środę budżet UE na 2015 r. i poprawki dotyczące zaległych płatności za bieżący rok. W przyszłym roku wydatki UE mają wynieść 141,2 mld euro, a zobowiązania 145,3 mld euro. Dodatkowo 4 mld euro ma być przeznaczone na niezapłacone rachunki z 2014 r.
Duża część tegorocznych negocjacji budżetowych poświęcona była budżetom korygującym na bieżący rok. Parlament Europejski dążył do przeznaczenia dodatkowych dochodów UE z tego roku, pochodzących między innymi z kar czy odsetek, na zapłacenie części zaległych rachunków.
W wyniku negocjacji i środowej decyzji PE do budżetu UE na 2014 r. dodane zostanie ponad 4 mld euro na zaległe płatności. Środki te pozwolą między innymi na zapłacenie rachunków w ramach polityki spójności, a także na wsparcie programów europejskich, takich jak np. Partnerstwo Wschodnie czy tych dotyczących pomocy humanitarnej.
Europoseł Jan Olbrycht (PO), który należał do zespołu wypracowującego porozumienie, ocenił, że w instytucjach europejskich panuje zadowolenie z kompromisu. "Bardzo pozytywny jest fakt, że udało się uniknąć tzw. prowizorium budżetowego oraz że zrobiliśmy pierwszy krok w kierunku rozwiązania problemu z brakiem płynności finansowej i górą niezapłaconych rachunków, która przechodzi z jednego roku na drugi i która na przestrzeni ostatnich kilku lat ciągle rosła" - oświadczył Olbrycht.
Socjaldemokratyczna eurodeputowana Eider Gardiazabal Rubial powiedziała, że uniknęliśmy europejskiego kryzysu budżetowego - ale tylko tego. Socjaliści wskazują, że dodatkowe środki na zaległe rachunki są wysoce niewystarczające.
Podstawą dla porozumienia były kompromisowe propozycje Komisji Europejskiej przedstawione pod koniec listopada, po tym gdy fiaskiem zakończyły się negocjacje nad pierwszym projektem budżetu na przyszły rok. Przyczyną niepowodzenia był wówczas nierozwiązany problem zaległych płatności za 2014 rok, które już na początku tego roku wyniosły ponad 23 mld euro i miały jeszcze wzrosnąć. Eurodeputowani uzależnili porozumienie od rozwiązania tej sprawy przez kraje UE.
W komunikacie PE podkreślono, że dla europosłów priorytetem było zapewnienie wystarczających środków na uregulowanie najpilniejszych zaległych rachunków, wystawionych przez firmy pracujące przy projektach opłacanych z funduszy UE w państwach członkowskich. Kolejne priorytety to ustalenie dokładnego planu spłat stosu zaległych faktur oraz zapewnienie finansowania inwestycji w obszarach, które instytucje UE w swoich politycznych deklaracjach uznały za najistotniejsze.
"W wyniku nacisków ze strony Parlamentu Komisja Europejska ma przygotować plan zlikwidowania zatoru w płatnościach, który osiągnął wartość 23,4 mld euro pod koniec 2013 roku, a jego wartość na koniec 2014 r. - zgodnie z ostatnimi szacunkami Komisji - wyniesie 25 mld euro. Plan ten ma określić +zrównoważony poziom+, którego wartość niezapłaconych rachunków nie powinna przekraczać" - poinformowano w komunikacie.
Parlament przywrócił kwotę 0,5 mld euro, którą kraje UE obcięły ze środków na pokrycie zobowiązań, ponieważ cięcia te najbardziej dotykały konkurencyjność, sprawy obywatelskie oraz aktywność zewnętrzną UE. Parlament wynegocjował także dodatkowe 45 mln euro na płatności przeznaczone na program w zakresie badań naukowych i innowacji o nazwie Horyzont 2020 oraz 16 mln euro na program wymiany studentów Erasmus. W budżecie o 32 mln euro zwiększono także płatności na politykę zagraniczną.
W komunikacie PE napisano, że w przyszłorocznym budżecie przeznaczono o 2 proc. więcej pieniędzy na projekty w porównaniu z budżetem na rok 2014.
Aneta Oksiuta