(PAP) Kontrakty na europejskie indeksy spadają. Inwestorzy myślą już o Sylwestrze i na razie nic nie zachęca ich do mocniejszego zaangażowania się na rynkach - podają maklerzy.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 spadają o 0,428 proc., FTSE 100 - tracą 0,362 proc., CAC 40 - zniżkują o 0,474 proc., a na DAX - na minusie o 0,357 proc.
"Jazda na rynkach, którą napędzały oczekiwania co do prezydentury Donalda Trumpa, zbliża się do końca i teraz inwestorzy zaczną skupiać swoją uwagę na rzeczywistości" - mówi Mitsushige Akino, ekonomista Ichiyoshi Investment Management Co.
"Myślę, że gracze rynkowi od teraz bardziej będą koncentrować się na danych makro z amerykańskiej gospodarki" - dodaje.
A w środę podano, że liczba umów na sprzedaż domów, podpisanych w listopadzie przez Amerykanów spadła miesiąc do miesiąca o 2,5 proc. To dane Krajowego Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors).
Analitycy z Wall Street spodziewali się, że liczba umów na sprzedaż domów wzrośnie o 0,5 proc. miesiąc do miesiąca.
Amerykańskie giełdy zakończyły środową sesję na minusie. Dow Jones, który przez pięć poprzednich sesji pozostawał o mniej niż 100 pkt. od psychologicznego poziomu 20.000 pkt., drugi raz od wyborów prezydenckich zanotował ponad 100-pkt. zniżkę.
Indeks Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,56 proc. do 19.833,7 pkt., S&P 500 zniżkował o 0,84 proc. do 2.249,9 pkt., zaś Nasdaq Comp (WA:CMP). poszedł w dół o 0,89 proc. do 5.438,6 pkt.
W czwartek na rynkach paliw tanieje ropa naftowa w reakcji na wzrost zapasów surowca w USA o ponad 4 miliony baryłek.
Baryłka ropy West Texas Intermediate na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 53,46 USD, po zniżce o 60 centów, czyli 1,1 proc.
W środę Amerykański Instytut Paliw (API) podał, że zapasy ropy w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o 4,2 mln baryłek.
W czwartek dane o zapasach paliw w USA poda departament Energii (DoE). Analitycy spodziewają się spadku zapasów ropy o 1,5 mln baryłek.