Reklamy na YouTube, które wykorzystywały tożsamość znanych osobistości były niedawno ogromną plagą. Jeden ze scamów tego typu wykorzystał wizerunek założyciela Apple (NASDAQ:AAPL) – Steve’a Wozniaka. Wozniak złożył wtedy pozew sądowy przeciwko platformie wideo YouTube. Jak się teraz okazuje, przegrał batalię sądową o usunięcie swojego wizerunku z filmów.
Sędzia stanowy z Kalifornii orzekł wczoraj, że YouTube i jego firma macierzysta Google (NASDAQ:GOOGL) LLC, są chronione przez prawo federalne. Mówi ono bowiem, że internetowe firmy nie są odpowiedzialne za treści zamieszczane przez ich użytkowników.
Wozniak, jak również wiele innych znanych postaci w świecie kryptowalut, twierdzi, że poprzez wykorzystanie jego wizerunku w scamowych reklamach poniósł nieodwracalne szkody. W jego pozwie można było przeczytać:
Pomimo wielokrotnych próśb powoda i legionów innych użytkowników, aby YouTube podjął w odpowiednim czasie działania w celu zakończenia tego scamu z rozdawaniem Bitcoinów, YouTube wielokrotnie opóźniał lub odmawiał zrobienia tego. W wyniku rażących zaniechań pozwanych i ich afirmatywnych wykroczeń w promowaniu tego przestępczego przedsięwzięcia, powód Wozniak doznał i nadal doznaje nieodwracalnego uszczerbku na swojej reputacji, a użytkownicy YouTube, w tym powodowie, zostali oszukani na miliony dolarów.
Jak działa YouTube’owy SCAM?
Oszustwo na YouTube zazwyczaj wykorzystuje wizerunek znanej osobistości mówiącej o kryptowalutach. W tle pojawia się tekst, który nakłania widza do wysłania cyfrowych aktywów na konkretny adres portfela. W zamian nadawca ma otrzymać podwójną lub po prostu większą ilość kryptowaluty. Koniec końców, nadawca nie otrzymuje nawet złamanego grosza.
Oprócz Steve’a Wozniaka, oszuści w podobnych scamach wykorzystali też wizerunek m.in. Elona Muska, Vitalika Buterina i Brada Garlinghouse’a. Brad Garlinghouse, dyrektor generalny Ripple Labs, złożył pozew przeciwko YouTube w czerwcu ubiegłego roku. Mimo, że scamy pozwalają promować też inne platformy, takie jak Instagram, Garlinghouse w serii tweetów nazwał YouTube “epicentrum” tego typu oszustw. W pozwie Ripple mogliśmy przeczytać:
Ripple wielokrotnie domagał się, aby YouTube podjął działania w celu powstrzymania scamu i zapobieżenia dalszym szkodom. Jednak YouTube odmawia, nawet gdy ten sam schemat jest powielany raz po raz na ich platformie. Reakcja YouTube jest żałośnie nieodpowiednia i niekompletna. W rezultacie Ripple i pan Garlinghouse nadal cierpią z powodu znacznego uszczerbku na reputacji.
Last year, @Ripple and I sued @YouTube for failing to enforce its own policies by allowing fake accounts (impersonating my/Ripple’s verified accounts) to conduct XRP giveaway scams. We’ve now come to a resolution to work together to prevent, detect and take down these scams. 1/3— Brad Garlinghouse (@bgarlinghouse) March 9, 2021
To, dlaczego YouTube nadal pozwala na hostowanie tego typu scamów na swojej platformie jest bez wątpienia tajemnicą. Z całą pewnością platforma posiada techniczne możliwości, aby upewnić się, że tego typu sytuacje nie mają miejsca. Zwłaszcza jeśli banuje konta uczciwych krypto influencerów.
Wielu inwestorów, którzy dopiero zaczynają przygodę z kryptowalutami, jest podatnych na tego typu oszustwa. Mogą oni dać się nabrać, przekonani o legalności osób, które widzą na filmach. Pozostaje nam mieć nadzieję, że YouTube zda sobie sprawę ze swoich obowiązków wobec społeczeństwa i podejmie działania, aby powstrzymać YouTub’owe scamy.
BeInCrypto Polska - Steve Wozniak przegrywa sprawę przeciwko YouTube