Giełdy kryptowalut i portfele mogą być teraz reklamowane w Google (NASDAQ:GOOGL) Ads, pod warunkiem, że zarejestrowały się w Financial Crimes Enforcement Network (FinCEN). Jednak ICOs, IDOs, pożyczki krypto i wiele innych obszarów promocji, pozostaje niedozwolonych.
Google cofnęło zakaz reklam związanych z kryptowalutami na swojej platformie. Nowa polityka firmy dotycząca produktów i usług finansowych, która została po raz pierwszy opublikowana w czerwcu, weszła w życie 3 sierpnia. Teraz giełdy kryptowalut i dostawcy portfeli mogą reklamować swoje produkty i usługi na Google, jeśli spełniają określone wymagania.
Firma spełniła swoją obietnicę, trzymając się terminu 3 sierpnia, o którym mowa w początkowym oświadczeniu. Google po raz pierwszy poinformował, że pozwoli na takie reklamy, jeśli dane podmioty zarejestrowały się w FinCEN. Podmioty te muszą również przestrzegać wymogów prawnych, czy to na poziomie stanowym czy federalnym, oraz stosować się do zasad Google Ads.
Nadal jednak istnieją pewne ograniczenia nałożone na rodzaj produktów związanych z kryptowalutami, które mogą być reklamowane. Google nie pozwoli na reklamowanie ICO, IDO, pożyczek, puli płynności tokenów, promowania kryptowalut przez celebrytów, nieobsługiwanych portfeli i nieuregulowanych zdecentralizowanych aplikacji (dApps).
Wraz z Facebookiem (NASDAQ:FB), Google wywołało dużo zamieszania w ciągu ostatnich kilku lat w kwestii ograniczanie treści kryptowalutowych. Stało się to w kontekście hossy na rynku w ostatnich latach, która spowodował gwałtowny wzrost zainteresowania detalicznego. Firmy powiedziały, że zostało to zrobione, aby chronić nieświadomych inwestorów przed oszustwami, których było wiele.
Teraz, gdy kryptowaluty cieszą się opinią bardziej wiarygodnych aktywów, być może Google i inni ponownie przemyślą, jak bardzo restrykcyjnie chcą podchodzić do kryptowalut. Regulacje rządowe z pewnością będą miały w tym swój udział.
Firmy technogiczne mogą również przemyśleć ograniczenia dotyczące kryptowalut Duże firmy technologiczne musiały zachować ostrożność w stosunku do kryptowalut. Odgrywają one wpływowe role na rynku, zapewniając ekspozycję na pomysły i projekty – a także oszustwa. Aby ograniczyć swoją odpowiedzialność i zapewnić, że oszustwa będą miały ograniczony zasięg, duże firmy technologiczne zostały zmuszone do zakazania treści kryptowalutowych. Treści te często dotyczą spraw, które bezpośrednio promują ideę osiągania zysków.
Ale może się zdarzyć, że platformy i firmy, zarówno offline, jak i online, zrewidują swoje podejście do kryptowalut, gdy organy regulacyjne wystarczająco mocno wpłyną na rynek. Istnieje wiele dowodów na to, że władze amerykańskie pracują nad ramami regulacyjnymi, a to może mieć wpływ na ekspozycję kryptowalut w przyszłości.
Nie wydaje się, aby organy regulacyjne przyjęły drakońskie podejście do rynku kryptowalut, ale jednocześnie są chętne do ograniczenia rynku. Zdecentralizowane finanse (DeFi) i stablecoiny wydają się być dwoma kluczowymi obszarami, na które są ukierunkowane ich działania. Te dwie nisze gwałtownie się rozwinęły i mogą mieć wpływ na tradycyjne finanse.
BeInCrypto Polska - Google zezwoli na reklamy kryptowalutowe w nowej polityce