WARSZAWA, 24 listopada (Reuters) - Naukowcy potwierdzili pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem u norek na fermie w województwie pomorskim, poinformował we wtorek Uniwersytet Medyczny w Gdańsku.
Polska jest jednym z największych producentów futer z norek na świecie. W listopadzie, po wykryciu zmutowanego wirusa COVID-19 wśród zwierząt w Danii, ministerstwo rolnictwa zleciło badania w kierunku koronawirusa wśród norek w Polsce.
Jednocześnie służby sanitarne przeanalizowały wszystkie przypadki zarażeń wśród pracowników ferm i ich rodzin, jakie miały miejsce od początku pandemii i stwierdziło 18 takich przypadków. Główny Inspektorat Sanitarny poinformował jednak, że jest mało prawdopodobne, aby ludzie zakazili się od zwierząt. w Polsce nie potwierdzono zakażeń u norek.
Uniwersytet Medyczny w Gdańsku podał w komunikacie we wtorek, że po przetestowaniu 91 norek osiem okazało się zakażonych koronawirusem.
"Wniosek jest jeden - na pewno SARS-CoV-2 występuje w populacji norek w Polsce.(...) Pobraliśmy 91 prób, a to nie reprezentuje całego układu i na pewno trzeba przebadać zdecydowanie więcej zwierząt, aby poznać prawdziwą skalę problemu" - powiedział Reuterowi Maciej Grzybek, jeden z dwóch naukowców, którzy przeprowadzili badanie.
Dodał, że będzie badał kolejne zwierzęta w regionie i spodziewa się dalszych wyników testów za tydzień lub dwa.
Nie udało się dotąd uzyskać komentarza ministerstwa rolnictwa ani inspekcji sanitarnej lub weterynaryjnej.
Wcześniej inspekcja weterynaryjna podawała, że zleciła badania norek na 18 farmach w czterech województwach. Wśród nich nie było Pomorza.
Branże futerkowa sprzeciwiała się testom, gdyż obawia się, że doprowadzą one do wybicia zwierząt w całym kraju.