Investing.com – Ceny ropy obniżyły się na sesji europejskiej we wtorek, spadając po raz pierwszy od trzech dni. Inwestorzy oczekują na nowe raporty inwentarza ropy i produktów rafinowanych z USA.
Ropa naftowa z sierpniowej dostawy na New York Mercantile Exchange spadła o 23 centy, czyli 0,46%, do ceny 49,73$ za baryłkę, o godz. 9:53, po wcześniejszym wzroście o 1,40$, czyli 2,88% poprzedniego dnia.
Amerykański Instytut Naftowy opublikuje swój raport jeszcze dziś, z kolei środowy raport rządowy może pokazać spadek zapasów o 1,9 mln baryłek w tygodniu przed 17 czerwca.
W poniedziałek grupa przemysłowa Genscape ogłosiła spadek zapasów w Cushing w stanie Oklahoma o 568 213 baryłek w tygodniu przed 17 czerwca
Zyski były ograniczone sygnałami o odnawiającej się krajowej aktywności wiertniczej. Firma Baker Hughes ogłosiła w piątek wieczorem, że liczba wiertni naftowych w Stanach Zjednoczonych wzrosła w zeszłym tygodniu o dziewięć, do całkowitej sumy 337, notując trzeci tydzień wzrostu z rzędu.
Odnowiona aktywność wiertnicza w USA wzbudziła spekulacje, że krajowa produkcja może być bliska odbicia się w najbliższych tygodniach, zwiększając niepokój o nadwyżkę podaży.
Na giełdzie ICE Futures Exchange w Londynie ropa Brent z sierpniowej dostawy spadła o 28 centów, czyli 0,55%, do ceny 50,37$ za baryłkę.
W poniedziałek ropa Brent zanotowała wzrost o 1,48$, czyli 3,01%, gdyż zmniejszyły się obawy, że Wielka Brytania zagłosuje za odejściem z Unii Europejskiej, co przywróciło apetyt inwestorów na ryzyko.
Premia ropy Brent do WTI była na poziomie 0,64$ za baryłkę, w porównaniu do różnicy 0,69$ na zamknięciu w poniedziałek.