(PAP) Miedź na giełdzie w Londynie tanieje i powiększa trwające od 4 tygodni spadki notowań. Na rynkach spekuluje się, że Chiny potrzebują dalszych działań rządu, aby pobudzić wzrost gospodarczy - podają maklerzy. Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME kosztuje 5.882,00 USD za tonę, po zniżce o 0,5 proc.
W Nowym Jorku miedź w dostawach na lipiec drożeje o 0,4 proc. do 2,6715 USD za funt.
Na giełdzie metali w Szanghaju tona miedzi w dostawach na sierpień zdrożała o 0,2 proc. do 42.580 juanów (6.857 USD).
Analitycy spodziewali się, że już podczas weekendu, który właśnie się skończył, w Chinach może dojść do złagodzenia polityki monetarnej. Tak się jednak nie stało.
Bank centralny Chin jest pod coraz silniejszą presją, aby podjąć dalsze działania po już dwukrotnym obniżeniu stopy rezerwowej w tym roku.
"Na rynku nadal więcej jest czynników "niedźwiedzich niż byczych" - ocenia Zhu Wenjun, analityk Citic Futures Co. w Szanghaju.
"Inwestorzy w Chinach są zaniepokojeni tym, że słabnie krajowy popyt" - dodaje.
Zapasy miedzi monitorowane przez giełdę metali LME w Londynie w ciągu ostatniego roku wzrosły aż o 94 proc.
Ceny miedzi spadły o 9 proc. z osiągniętego w maju maksimum. To wynik obaw rynków o to, że popyt w Chinach na metale słabnie.