(PAP) KGHM (WA:KGH) będzie szukać finansowania opartego na instrumentach długoterminowych. Nie wyklucza w przyszłym roku emisji obligacji - poinformowała wiceprezes KGHM Katarzyna Kreczmańska-Gigol.
W opublikowanej w środę strategii KGHM na lata 2019-23 spółka zakłada m.in. skrócenie cyklu konwersji gotówki i oparcie struktury finansowania grupy KGHM na instrumentach długoterminowych.
"Podejmujemy działania, które spowodują, że zmieni się struktura finansowania. Mamy dużo potrzeb inwestycyjnych i chcemy sobie zapewnić stabilne źródła finansowania długoterminowego. Zaczynamy od tego, że zmniejszamy zapotrzebowanie na kapitał obrotowy netto, bo to pozwoli nam uwolnić pojemność zadłużeniową" - powiedziała w czwartek wiceprezes KGHM Katarzyna Kreczmańska-Gigol w rozmowie z dziennikarzami.
Podczas konferencji wiceprezes oszacowała, że w 2019 roku spółka mogłaby uwolnić do 1 mld zł.
"Zmniejszylibyśmy lukę finansową nawet do 1 mld zł, od kilkuset mln zł do 1 mld zł w pierwszym roku" - powiedziała Kreczmańska-Gigol.
KGHM nie wyklucza emisji obligacji.
"Przymierzamy się do emisji papierów dłużnych. Nie wykluczamy emisji w kraju, za granicą. Nie wykluczamy emisji do konkretnych inwestorów, bez ratingu, wtedy raczej na rynku krajowym. Nie wykluczamy też emisji obligacji skierowanej do inwestorów indywidualnych. Wszystkie możliwości bierzemy pod uwagę, jeśli tylko będą mieć odpowiednie parametry ekonomiczne" - powiedziała wiceprezes.
Wiceprezes nie wykluczyła jednocześnie starań spółki o uzyskanie ratingu.
"Rozważamy staranie się o rating, gdyż bierzemy pod uwagę obligacje, ale to nie jest tak, że jest to warunek konieczny do przeprowadzenia emisji" - powiedziała.
Pytana o termin ewentualnej emisji obligacji, odpowiedziała, że byłaby ona możliwa w 2019 roku. Przypomniała, że w 2021 r. spółka ma do spłaty część kredytów.
"Robimy przegląd rynku, rozmawiamy z instytucjami finansowymi, ale żadne decyzje nie zapadają" - powiedziała wiceprezes.
Poinformowała, że spółka chciałaby przestawić się na finansowanie dłuższe, powyżej 5 lat, nawet do 20 – 30 lat.
"Możliwe byłyby obligacje hybrydowe" - powiedziała. (PAP Biznes)