(PAP) Złoty powinien stabilizować się wokół bieżących poziomów w stosunku do najważniejszych walut - oceniają analitycy. Ich zdaniem, kluczowym czynnikiem dla notowań PLN w tym tygodniu będą nastroje globalne. Kończące sie w środę posiedzenie RPP nie będzie miało znacznego wpływu na polską walutę i obligacje.
"Złoty jest najsilniejszy wobec euro od połowy października 2016 roku (4,30/EUR). Gdyby doszło do utrwalenia notowań poniżej tej bariery, oznaczałoby to początek konsolidacji w przedziale 4,26-4,32/EUR" - napisano w poniedziałkowym raporcie Banku Pekao.
Kluczowych czynników determinujących wahania polskiej waluty względem euro i dolara, eksperci upatrują wśród nastrojów globalnych. Ich zdaniem, sentyment jest sprzyjający dla złotego.
"Nastroje globalne będą kluczowym czynnikiem dla notowań złotego w tym tygodniu, choć warto odnotować, że kurs EUR/PLN zbliżył się już do ważnych poziomów wsparcia, których pokonanie nie będzie łatwe" - napisali w porannym komentarzu analitycy Reiffeisen Polbanku.
Ich zdaniem, po stronie czynników fundamentalnych neutralny wydźwięk z punktu widzenia notowań polskiej waluty powinno mieć kończące się w środę posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej.
"Na rynkach globalnych będzie to prawdopodobnie czas umiarkowanej słabości dolara wynikającej z braku szczegółów programu gospodarczego Donalda Trumpa oraz faktu, iż piątkowe dane z rynku pracy USA przekreśliły – i tak niewielkie – szanse na podwyżkę kosztu pieniądza podczas najbliższego, marcowego posiedzenia Fed" - napisali z kolei eksperci Banku Millennium.
NA RYNKU DŁUGU PRAWDOPODOBNA KONTYNUACJA ZNIŻEK RENTOWNOŚCI
Zdaniem Mirosława Budzickiego z PKO BP (WA:PKO), w najbliższych dniach pozytywne tendencje na krajowym rynku długu powinny być kontynuowane.
"Poza posiedzeniem RPP za dalszym spadkiem rentowności obligacji w najbliższych tygodniach przemawiają też wciąż atrakcyjne wyceny, niezaspokojony popyt na ostatniej aukcji papierów skarbowych, a także prawdopodobne wsparcie ze strony rynków bazowych" - napisał w porannym komentarzu Budzicki.
Zmian perspektyw na rynku długu nie spodziewają się również analitycy Banku Pekao.
"Zbliżające się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej nie powinno zmienić perspektyw dla stóp procentowych. Retoryka pozostanie prawdopodobnie łagodna pomimo rosnącej presji inflacyjnej. Oczekujemy, iż Ministerstwo Finansów uplasuje bony skarbowe o wartości 2 mld PLN z rentownością nieznacznie poniżej 1,55 proc. na dzisiejszej aukcji" - napisali w poniedziałkowym raporcie.
"W najbliższych dniach spodziewamy się wahań rentowności obligacji w okolicy 2,15-2,25 proc. (2Y), 3,05-3,25 proc. (5Y) oraz 3,70-3,85 proc. (10Y) - dodali.
W poniedziałek Ministerstwo Finansów przeprowadzi aukcję bonów skarbowych o wartości 1-2 mld zł, a NBP zaprezentuje raport dotyczący sytuacji na rynku kredytowym w pierwszym kwartale 2017 r.
pon. | pt. | pt. | |
9.30 | 16.00 | 9.05 | |
EUR/PLN | 4,3012 | 4,2974 | 4,3155 |
USD/PLN | 4,0005 | 3,9939 | 4,0108 |
CHF/PLN | 4,0239 | 4,0181 | 4,0381 |
EUR/USD | 1,0751 | 1,076 | 1,076 |
OK0419 | 2,18 | 2,18 | 2,19 |
PS0422 | 3,09 | 3,1 | 3,13 |
DS0727 | 3,73 | 3,77 | 3,8 |
TYDZIEŃ NA FX/FI - POSIEDZENIE RPP
Na krajowym rynku najważniejszym wydarzeniem tygodnia będzie posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (7-8 luty). Rynek nie spodziewa się jednak znacznej zmiany retoryki RPP i oczekuje utrzymania obecnego poziomu stóp procentowych.
"Spotkanie RPP to jedyne warte uwagi wydarzenie w kraju w tym tygodniu. Nie spodziewamy się jednak znacznej zmiany w komunikacie, jako że sytuacja gospodarcza jest podobna jak podczas poprzedniego posiedzenia – pojawiały się nowe sygnały ożywienia gospodarczego na początku roku, ale niewiele więcej wiadomo w kwestii perspektyw inflacji" - napisali w raporcie ekonomiści BZ WBK.
"Ostatnie komentarze członków RPP sugerują naszym zdaniem, że różnice w poglądach odnośnie perspektyw polityki pieniężnej mogą się nasilić, gdy inflacja wzrośnie mocniej. To z kolei może podsycać oczekiwania rynkowe na temat podwyżek stóp (chociaż prezes NBP zapewne będzie łagodził takie oczekiwania). Niemniej, będzie to temat dopiero na kolejne miesiące, a lutowe posiedzenie RPP pozostanie raczej mało ekscytujące" - dodali.
Zdaniem ekonomistów PKO BP, rynek wycenia ryzyko podwyżki stóp procentowych o 25 pb. już na przełomie 2017 i 2018 r., jednak taki scenariusz "wydaje się mało prawdopodobny".
"Do zaostrzenia polityki pieniężnej mogłoby dojść, gdyby jednocześnie wzrost gospodarczy przyspieszył, ale jak pokazują ostatnie dane GUS w II połowie 2016 r. tempo wzrostu PKB obniżyło się w okolice 2,5 proc. rdr. Powodem niższej aktywności gospodarczej jest spadek inwestycji, które raczej nie odbudują się w I połowie 2017 r. Oznacza to, że mocniejsze dane makroekonomiczne zaczną być publikowane dopiero pod koniec roku. Dlatego do pierwszych podwyżek może dojść najwcześniej w 2018 r. i to dodatkowo biorąc pod uwagę umiarkowane perspektywy wzrostu PKB bardziej w II półroczu przyszłego roku" - napisali w komentarzu.