(PAP) Ryzyka, na jakie narażone są dziś spółki giełdowe były tematem konferencji "Dobra rada na kryzys. Konferencja z cyklu Forum Rad Nadzorczych" - organizowanej przez Stowarzyszenie Inwestorów Giełdowych, PwC i GPW. Patronem medialnym konferencji był PAP Biznes.
W czasie konferencji przedstawiciele PwC przestawili wyniki ankiety dotyczącej roli rad nadzorczych w spółkach giełdowych.
Autorzy ankiety zwracali uwagę, że otoczenie rynkowe, w którym działają obecnie spółki giełdowe jest dynamiczne i trudno przewidywalne. Szybko zmieniające się otoczenie biznesowe kształtowane jest zarówno przez globalne trendy, jak i przez nieoczekiwane wydarzenia z pogranicza świata polityki i gospodarki.
Deflacja, skutki sankcji wobec Rosji, zmienne kursy walut i wahania cen surowców, deficyt talentów, nowe usługi i kanały dystrybucji, powszechna digitalizacja i zagrożenia związane z cyberprzestępczością - to tematy, które w opinii PwC powinny znajdować się na agendzie rad nadzorczych. Te i podobne zjawiska mogą być potencjalnym źródłem kryzysu finansowego lub reputacyjnego w spółkach giełdowych. Rady i zarządy muszą wiedzieć jak sprawnie i szybko reagować. Rady nadzorcze powinny korzystać z dostępnych narzędzi i znać swoich największych sprzymierzeńców w pełnieniu skutecznego nadzoru i kontrolowaniu zagrożeń oraz minimalizowaniu ryzyk z nimi związanych.
Z ankiety, przeprowadzonej przez PwC wśród około 30 członków rad nadzorczych w czołowych polskich spółkach, wynika, że rada nadzorcza powinna kontrolować, czy zarząd radzi sobie z sytuacją kryzysową. Tak uważa 54 proc. ankietowanych.
Ponadto rady nadzorcze powinny wspierać zarząd, doradzać mu, wskazywać pomysły i możliwe rozwiązania. 38 proc. ankietowanych odpowiedziało, że zadaniem rady jest bieżąca współpraca z zarządem, branie udziału w komunikacji zewnętrznej i wewnętrznej. Nikt z ankietowanych nie wskazał na rolę rady nadzorczej jako koordynatora w rozwiązywaniu sytuacji kryzysowej. Natomiast zdaniem 8 proc. ankietowanych to rada powinna dopilnować, by z sytuacji kryzysowej wyciągnięto wnioski na przyszłość.
Jak pokazują prowadzone przez PwC od kilku lat analizy, skład rad nadzorczych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie od wielu lat nie ulega istotnym zmianom ani pod względem profilu wykształcenia, wieku, ani też udziału kobiet, czy obcokrajowców.
W polskich radach niezmiennie zasiadają głównie ekonomiści (w 2014 roku 36 proc., w 2013 roku 36,6 proc., w 2012 roku 36,3 proc.), inżynierowie (odpowiednio: 14, 14,3, 15 proc.) i prawnicy (odpowiednio: 13, 13,3 i 14,6 proc.).
Udział kobiet w radach nadzorczych spółek giełdowych wciąż nie jest wysoki i utrzymuje się, podobnie jak w ubiegłym roku, na poziomie 14 proc. w spółkach bez strategicznego inwestora oraz na poziomie 11 proc. w spółkach z dominującym strategicznym inwestorem zagranicznym.
W 2014 r., tak jak i w latach ubiegłych, wśród członków rad nadzorczych przeważają osoby w wieku dojrzałym powyżej 50 roku życia. Stanowią one około połowy członków rad.
Ważną rolę w składach rad nadzorczych nadal pełnią ich zagraniczni członkowie, chociaż ich udział zmalał o jeden punkt procentowy w porównaniu do roku ubiegłego z 29 na 28 proc.