(PAP) Amica prawdopodobnie w maju przedstawi rekomendację zarządu co do ewentualnej wypłaty dywidendy za 2014 rok - poinformował na konferencji prasowej Jacek Rutkowski, prezes spółki. Będzie ona uzależniona od akwizycji i inwestycji. Tegoroczny CAPEX planowany jest na 80 mln zł.
"Z dużym prawdopodobieństwem kwestia akwizycji powinna być wyjaśniona w maju. Jeśli dojdzie do przejęcia, dywidenda będzie mała albo nie będzie jej wcale. Jeśli nie będzie akwizycji, wypłacimy dywidendę na poziomie ubiegłych lat" - powiedział prezes.
Dodał, że spółka chciałaby kontynuować dzielenie się zyskiem z akcjonariuszami.
"Skłaniamy się ku wypłacie dywidendy. (...) Chcielibyśmy dzielić się zyskiem, by wzmacniać zaufanie do firmy. Ale na dziś jeszcze nie jesteśmy tak daleko, by można było podejmować ostateczne decyzje w tej sprawie" - wyjaśnił Rutkowski.
Z zysku za 2013 r. na dywidendę spółka przeznaczyła 27,2 mln zł, co dało 3,5 zł na akcję.
Obecnie Amica rozważa dwa projekty akwizycyjne. Negocjuje m.in. zakup mniejszościowych udziałów w firmie dystrybucyjnej działającej na terenie Francji.
"Rozmowy idą jednak ciężko. Akcjonariuszem tej firmy jest nasza konkurencja" - powiedział prezes.
Spółka pracuje też nad innym projektem - kupna firmy dystrybucyjnej w Europie Zachodniej, z własną marką.
"Wysłaliśmy ofertę indykatywną, czekamy na odpowiedź właściciela. To bardzo ciekawy projekt" - ocenia Rutkowski, nie zdradzając szczegółów.
Poza przejęciami kluczowym dla dywidendy czynnikiem są inwestycje. Zaplanowany na ten rok CAPEX to 80 mln zł.
"To znacznie więcej niż 50 mln zł inwestowanych w ostatnich latach" - ocenia prezes.
Rozpoczęty został m.in. kolejny etap rozbudowy mocy produkcyjnych. W 2015 r. spółka planuje na ten cel przeznaczyć 30 mln zł - chce zwiększyć zdolności produkcyjne o 17 proc., do 1,6 mln sztuk kuchni rocznie.
CAPEX odtworzeniowy wynosi ok. 30 mln zł. Do tego w planach są nakłady na IT, rozwój oferty produktowej i zwiększanie efektywności produkcji.
Amica podtrzymuje, że chce utrzymać wskaźnik dług netto/EBITDA poniżej 2.