(PAP) Miedź na giełdzie metali LME w Londynie tanieje, chociaż ma pewien czynnik wsparcia - obniżenie prognoz produkcji miedzi przez BHP Billiton. Metal w dostawach 3-miesięcznych na LME kosztował po otwarciu sesji 6.230,00 USD za tonę, po zwyżce o 0,2 proc., ale teraz notowania miedzi już spadają - podają maklerzy.
Miedź tanieje pomimo wsparcia, jakie stanowi dla niej raport największego na świecie producenta miedzi - spółki BHP Billiton.
BHP obniżył swoje prognozy produkcji na 2018 r. o 3 proc. w obliczu awarii w kluczowych punktach - w Chile i Australii, co zwiększa presję na globalnym rynku miedzi.
Spółka obniżyła prognozę produkcji miedzi do 1,62 mln ton z 1,71 mln ton, ponieważ kontynuuje prace nad przywróceniem pełnej sprawności dotkniętych awariami lokalizacji: w ub. miesiącu doszło do pożaru w kopalni miedzi Spence w Chile, co spowodowało konieczność wstrzymania produkcji miedzi. Z kolei w Olympic Dam - w Australii - w sierpniu została przerwana praca w hucie kwasowej.
Wcześniej w tym miesiącu Codelco, czołowy dostawca miedzi na świecie podał, że planuje zawiesić operacje w dwóch z czterech hut na kilka tygodni.
Te wydarzenia mogą wpłynąć na pogorszenie perspektyw podaży miedzi na globalne rynki metali.
Podczas poprzedniej sesji na LME w Londynie miedź straciła 86 USD do 6.215,00 USD za tonę. (PAP Biznes)