(PAP) Bank Pocztowy, który w 2017 roku miał 5,1 mln zł zysku netto, ocenia, że w 2018 roku rozwój banku raczej nie będzie wymagał jego dokapitalizowania - poinformował Sławomir Zawadzki, prezes Banku Pocztowego
„Kwestia dokapitalizowania banku jest ważna, w tym roku wygląda na to, że nie jest niezbędna, prace nad dalszym dokapitalizowaniem banku będą trwały” – powiedział Zawadzki.
W 2017 roku akcjonariusze banku dokapitalizowali go kwotą 90 mln zł. Współczynnik wypłacalności banku na koniec 2017 roku wynosił 17,8 proc., a Tier1 wzrósł do 14,5 proc. z 11,1 proc. w 2016 roku.
Bank w ogłoszonej w 2017 roku strategii do 2021 roku, planował wzrost wskaźnika ROE do ponad 10 proc., założył wzrost liczby obsługiwanych klientów do 1,6 miliona, zwiększenie salda kredytów gotówkowych do poziomu 4,8 mld zł oraz osiągnięcie wskaźnika C/I na poziomie 51,4 proc.
W 2017 roku zysk netto banku wyniósł 5,1 mln zł, wskaźnik ROE netto 0,9 proc., a wskaźnik kosztów do dochodów 65,8 proc.
„Rozwój banku jest zgodny ze strategią. Ten rok +idzie+ dobrze, nawet bardzo dobrze, to stabilny trend jeśli chodzi o sytuację w banku, która się poprawia. Wynik w tym roku będzie wyższy niż w 2017 roku” – powiedział Zawadzki.
„Przymierzamy do przygotowania strategicznego plan finansowani lata 2018-2022, w najbliższym czasie, do końca kwietnia, przekażemy dokument do rady nadzorczej. Celujemy w parametry takie, jakie komunikowaliśmy wcześniej” – powiedział Zawadzki.
Wynik na działalności bankowej banku wyniósł w 2017 roku 337,9 mln zł, czyli był na poziomie zbliżonym do wyniku z 2016 roku.
Łączna wartość salda kredytów i pożyczek brutto udzielonych klientom osiągnęła na koniec 2017 r. poziom 5,1 mld zł, czyli spadała 5,8 proc. rdr.
Sprzedaż kredytów konsumpcyjnych w 2017 roku wyniosła 572 mln zł i łączne saldo tych kredytów wynosi 2,1 mld zł, czyli spadło 7,2 proc. rdr.
„Nowy proces przyznawania kredytów gotówkowych spowodował spadek salda w pierwszym okresie, ale od września, przy zachowaniu dobrych parametrów, sprzedaż kredytów gotówkowych rośnie” – powiedział Zawadzki.
„Wygląda na to, że od kwietnia będziemy obserwować wzrost salda” – dodał.
Saldo depozytów wzrosło 6 proc. rdr do 6,1 mld zł. Wskaźnik kredyty/depozyty ukształtował się na poziomie 84,6 proc.
Liczba obsługiwanych klientów na koniec 2017 r. spadła o 16 proc. rdr do 1,1 miliona osób. Spadek wynikał między innymi z procesu zamykania nieaktywnych kont. W ubiegłym roku bank pozyskał 86 tys. nowych klientów detalicznych.
„Jeszcze mamy w 2018 roku trochę kont do zamknięcia, będą to dziesiątki tysięcy kont, ale nie będzie to miało takiej skali, jak w 2017 roku. Myślę, że utrzymamy poziom około 1,1 mln klientów” – powiedział Zawadzki. (PAP Biznes)