(PAP) Indeksy w USA idą w dół, a notowania w Europie rosną. Inwestorzy w USA obawiają się o reperkusje śledztwa, które może doprowadzić do impeachmentu prezydenta Trumpa. Obligacje umacniają się, a dolar się osłabia.
Indeks S&P 500 spada o 0,12 proc., Dow Jones Industrial zniżkuje o 0,17 proc., a Nasdaq idzie w dół o 0,14 proc.
W S&P 500 najwięcej tracą spółki sektora usług komunikacyjnych - Comcast idzie w dół o 2,5 proc., a Facebook (NASDAQ:FB) o 2 proc. Tracą też firmy energetyczne.
Notowania Beyond Meat rosną o 11,5 proc., jak McDonald's (NYSE:MCD) ogłosił, że prowadzi testy kanapki z wegańskim burgerem od Beyond Meat.
Akcje General Motors (NYSE:GM) rosną o 0,5 proc. - w mediach pojawiły się informacje, że jeszcze dzisiaj mogłoby zostać osiągnięte porozumienie ws. lepszych warunków pracy między kierownictwem koncernu a związkowcami United Auto Workers. Blisko 50 tys. pracowników prowadzi strajk od 16 września.
Walory producenta żywności Conagra Brands rosną o 1,5 proc., bowiem firma podała w raporcie kwartalnym, że zysk na akcję wyniósł 43 centy, o 4 centy powyżej oczekiwań.
W Europie indeks Euro Stoxx 50 rośnie o 0,67 proc., niemiecki DAX zwyżkuje o 0,55 proc., francuski CAC 40 idzie w górę o 0,82 proc., a brytyjski FTSE 100 zyskuje 1,12 proc.
Notowania holenderskiego banku ABN Amro spadają o 13 proc. po tym, jak prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie domniemanego prania brudnych pieniędzy.
Akcje Imperial Brands (LON:IMB), firmy produkującej towary konsumpcyjne, tanieją o 11 proc. po tym, gdy spółka obniżyła swoje wytyczne dotyczące rocznego wzrostu przychodów.
Pearson (LON:PSON), spółka związana z edukacją, traci 14 proc. po podaniu, że przychody firmy będą w dolnej części oczekiwanego przedziału - ze względu na słabe wyniki w USA.
Dolar osłabia się o 0,16 proc. wobec koszyka walut do 98,87 pkt.
Eurodolar idzie w górę 0,11 proc. do 1,0956.
Kwotowanie USD/JPY spada o 0,23 proc. do 107,56.
Kurs funta zniżkuje o 0,07 proc. wobec dolara do 1,2346.
Na rynku paliw ropa WTI na NYMEX spada o 1,07 proc. do 55,87 USD za baryłkę, a Brent na ICE idzie w dół o 1 proc. do 61,78 USD/b.
Rentowność 10-letnich UST zniżkuje o 4 pb do 1,69 proc., a dochodowość 30-letnich obligacji amerykańskich spada o 4 pb do 2,15 proc.
Spread między dwuletnimi a dziesięcioletnimi UST wynosi 4 pb. Natomiast spread między amerykańskimi obligacjami 3-miesięcznymi a 10-letnimi wynosi obecnie: -18 pb.
Z kolei dochodowość 10-letnich niemieckich obligacji spada o 1 pb do: -0,58 proc.
ZAMIESZANIE WOKÓŁ IMPEACHMENTU W USA
W udostępnionym w czwartek przez komisję sprawiedliwości Izby Reprezentantów raporcie sygnalisty autor napisał, że prezydent Donald Trump w rozmowie prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim zabiegał o ingerencję obcego państwa w wybory w USA.
Prezydent USA Donald Trump zaprzeczył w środę jakoby miał wywierać nacisk na swojego ukraińskiego odpowiednika Wołodymyra Zełenskiego, aby polecił zbadane działalności na Ukrainie syna Joe Bidena, jednego z kandydatów ze strony Partii Demokratycznej w zbliżających się wyborach prezydenckich.
"Impeachment? Z jakiego powodu? To żart" - skwitował prezydent pytania dziennikarzy.
Rozmowa Trumpa z Zełenskim miała miejsce po zamrożeniu amerykańskiej pomocy finansowej dla Ukrainy wartej 400 mln dolarów.
We wtorek przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi poinformowała, że w związku z podejrzeniem, że prezydent wywierał naciski na władze Ukrainy, by zaszkodzić swojemu potencjalnemu rywalowi w następnych wyborach prezydenckich, Izba Reprezentantów wszczyna śledztwo, które może doprowadzić do impeachmentu Trumpa.
„Senat (w którym Republikanie mają większość - przyp. PAP) po prostu to zignoruje. Prawdopodobnie jest to próba odwrócenia uwagi. Naprawdę nie sądzę, że inwestorzy poważnie biorą pod uwagę ryzyko impeachmentu. Jeśli istnieją naprawdę mocne dowody, to inna sprawa" - powiedział Jack Ablin, CIO w Cresset Wealth Advisors.
PKB USA ZGODNY Z OCZEKIWANIAMI
Produkt Krajowy Brutto USA w II kwartale wzrósł o 2,0 proc. w ujęciu zanualizowanym (SAAR) kdk - podał Departament Handlu USA w trzecim wyliczeniu. Odczyt był zgodny z oczekiwaniami rynku i poprzednimi wyliczeniami.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła o 3 tys. do 213 tys. - poinformował Departament Pracy USA. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 212 tys.
Liczba umów na sprzedaż domów, podpisanych w sierpniu przez Amerykanów, wzrosła o 1,6 proc. miesiąc do miesiąca - podało Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors). Oczekiwano +1,0 proc.
NEGOCJACJE USA-CHINY
Prezydent USA Donald Trump oświadczył w środę, że porozumienie kończące trwającą już prawie 15 miesięcy wojnę handlową z Chinami może być osiągnięte szybciej niż się powszechnie sądzi. Dodał, że Chińczycy kupują w USA duże ilości towarów rolnych, w tym wołowinę i wieprzowinę.
"Oni (Chińczycy) chcą bardzo porozumienia... Może do tego dojść szybciej niż myślicie" - powiedział Trump dziennikarzom w Nowym Jorku.
"Chińczycy starają się być dla mnie mili, a ja byłem dla nich miły" - powiedział prezydent dodając: "mieliśmy niektóre bardzo dobre rozmowy".
Dzień wcześniej Trump skrytykował na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ praktyki handlowe Pekinu.
Specjalny przedstawiciel USA ds. handlu Robert Lighthizer potwierdził w środę, że obie strony prowadzą rozmowy, a 7 października w Waszyngtonie oczekiwana jest chińska delegacja handlowa, z wicepremierem Liu He na czele.
W czwartek rzecznik chińskiego ministerstwa handlu, Gao Feng, powiedział, że chińskie firmy dokonały znacznych zakupów soi i wieprzowiny w USA, dodając, że te zakupy były zwolnione z ceł.
„Mamy nadzieję, że obie strony mogą pracować razem i podjąć konkretne działania, aby stworzyć sprzyjające warunki dla takiej kooperacji” – powiedział Gao.
Założyciel i dyrektor generalny Huaweia Ren Zhengfei poinformował w czwartek, że chiński koncern jest gotowy udzielać licencji na swoją technologię mobilną 5G podmiotom ze Stanów Zjednoczonych. W ten sposób firma chce złagodzić obawy dotyczące bezpieczeństwa ich rozwiązań.
Mimo ostatniej wymiany pozytywnych komentarzy między przedstawicielami USA i Chin, w dyskusji nie zabrakło głosów krytycznych.
Rzecznik chińskiego MSZ Geng Shuang potępił w czwartek wprowadzone dzień wcześniej przez Stany Zjednoczone sankcje na osoby i firmy z Chin, które Waszyngton oskarżył o umyślne dostarczanie ropy z Iranu wbrew amerykańskim restrykcjom nałożonym na ten kraj.
Ministerstwo skarbu (finansów) USA ogłosiło w środę, że obejmuje sankcjami pięciu obywateli Chin oraz sześć podmiotów z tego kraju, w tym dwie spółki należące do państwowego chińskiego przedsiębiorstwa COSCO Shipping Corporation.
Wśród analityków pojawiają się głosy, że chiński wzrost PKB może zwolnić nawet do 5,5 proc. bez dodatkowego pakietu stymulacyjnego.
"Nadchodzące sześć miesięcy będzie testem. Osobiście nie sądzę, by chińscy decydenci byli skłonni tolerować takie tempo wzrostu, ale zobaczmy" - powiedział Louis Kuijs, główny ekonomista Azji w Oxford Economics.
MOŻLIWE CŁA USA WOBEC UE
Agencja Bloomberga podała w środę, że Światowa Organizacja Handlu (WTO) zezwoli Stanom Zjednoczonym na nałożenie ceł na produkty pochodzące z Unii Europejskiej o wartości 8 mld USD, w związku z nielegalną pomocą publiczną udzieloną koncernowi lotniczemu Airbus.
Cła mogą zostać wprowadzone już w październiku, gdy zapadnie wyrok WTO ws. pomocy dla Airbusa. Biuro Przedstawiciela ds. Handlu USA opublikowało listę towarów z UE, które potencjalnie mogą zostać objęte cłami. Wśród nich są samoloty oraz części do nich, a także produkty luksusowe jak markowe ubrania oraz wina. Cła zostały zapowiedziane przez USA w kwietniu, pierwotnie planowano nimi objąć towary o wartości ok. 11 mld USD.
Perspektywa wprowadzenia ceł to zwrot w trwającym od 14 lat konflikcie amerykańsko-unijnym, który dotyczy finansowania lotnictwa. Obie strony odniosły częściowe zwycięstwa przed WTO, która przyznała rację zarzutom, że Airbus i Boeing (NYSE:BA) otrzymały niezgodne z prawem dotacje, ale nie zgadzają się co do kwoty i czy każda z nich zastosowała się do wcześniejszych orzeczeń WTO.
UE opublikowała już podobną listę amerykańskich produktów, które miałyby zostać objęte cłami, w związku ze sprawą dotyczącą Boeinga.(PAP Biznes)