EUR/USD
Wydarzeniem minionego tygodnia na rynku walutowym było dalsze osłabianie dolara amerykańskiego, a ruch ten wspierały projekcje członków FED, które wydają się być bardziej jastrzębie odnośnie przyszłej ścieżki stóp, niż to co część rynku do tej pory szacowała. Jak to z projekcjami bywa, mogą być trafne ale równie dobrze przestrzelone, co bywało już w przeszłości. Fakt jest jednak taki, że z głównych walut tylko w przypadku USD mamy wyraźnie inny trend jeśli chodzi o politykę monetarną, a tym samym dalsze umacnianie tej waluty jest wariantem preferowanym w średnim i długim horyzoncie czasowym. Moją projekcję zachowania indeksu dolara (cenowego) prezentowałem na naszych ostatnich spotkaniach z Inwestorami ale również zrzut z prezentacji przedstawiłem w jednym z raportów porannych z minionego tygodnia.
Jeśli chodzi o rynek eurodolara, to w minionym tygodniu oglądaliśmy wybicie dołem z dużej formacji trójkąta (patrz pierwszy z powyższych wykresów), a tym samym mamy techniczne sygnały kontynuacji średnio i długoterminowego trendu spadkowego. Kolejne cykliczne dno na tym rynku wypada modelowo w połowie stycznia 2017 (patrz pierwszy wykres), a tym samym trend spadkowy EUR/USD do tego czasu powinien być kontynuowany. Jak widzimy na drugim z powyższych wykresów, w końcówce tygodnia zatrzymaliśmy się w obrębie strefy wsparć kończącej się w pobliżu 1,0390, a na danych krótkoterminowych budowała się mało wyraźna konsolidacja. Moim zdaniem dopóki nie wrócimy ponad 1,0535, trend spadkowy nie będzie zagrożony. Niestety wskazując kolejne cele dla tego rynku (z wyłączeniem długoterminowych) trudno posiłkować się klasycznymi narzędziami (np. linie trendu). Moim zdaniem można wskazywać jedynie zasięgi wynikające z proporcji fal, a te będę prezentował w raportach dziennych.
EUR/USD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,0390 1,0535 Istotny 1,0390 1,0650
USD/CAD
Projekcje FED, bliskość, a właściwie test górnych ograniczeń wskazywanej w poprzednich raportach strefy wsparć, to mieszanka, która spowodowała dynamiczne i duże odbicie na rynku USD/CAD. Dynamika oraz struktura odbicia, ale również struktura poprzedzających odbicie spadków sugerują moim zdaniem, że z dalszym trendem spadkowym tej pary mogą być pewne problemy. Nie wchodząc w skomplikowane „technikalia” można napisać, że być może zamiast gładkiego trendu w dół, może na tym rynku budować się duża konsolidacja np. między poziomami 1,25 a 1,36. W obrębie konsolidacji mamy najczęściej mieszankę ruchów korekcyjnych i impulsowych i to właśnie widzę na wykresie 1H tej pary. Jak widać na drugim z powyższych wykresów dotarliśmy obecnie do ważnych oporów tworzonych między innymi przez 61 % zniesienie ostatniej struktury spadkowej. Dodatkowo opór ten wzmacnia lokalna linia trendu spadkowego. Te dwa opory tworzą strefę rozciągającą się między 1,340 a 1,3425. Od tej strefy powinniśmy zobaczyć kolejne próby rozpoczęcia spadków na tym rynku. Pierwsze objawy aktywności strony podażowej było już widać na ostatnich sesjach minionego tygodnia. Moim zdaniem dopóki ww. opory nie zostaną pokonane, w perspektywie co najmniej kilku dni oczekiwałby spadków kursu USD/CAD. Pierwsze, ważne wsparcia znajdują się na 1,3250 i ich pokonanie mogłoby otworzyć drogę do testu ostatnich minimów znajdujących się nieco poniżej 1,310.
USD/CAD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,3250 1,3400 Istotny 1,3082 1,3425
GBP/USD
Niestety wygląda na to, że średnioterminowe, wzrostowe odbicie na rynku GBP/USD już się zakończyło i było mniejsze niż można było przypuszczać. Jak widać na drugim z powyższych wykresów, to odbicie mogło mieć formę klina korekcyjnego, z którego to wybiliśmy się dołem. Na ostatniej sesji minionego tygodnia oglądaliśmy wzrostowe odbicie, które może być ruchem powrotnym do dolnych ograniczeń tej formacji. Jeśli taka teza jest prawidłowa, to w nadchodzącym tygodniu to odbicie powinno się zakończyć, o ile już nie zakończyło się na sesji piątkowej. Ważne opory znajdują się między 1,2512 a 1,2580 i nie mogą zostać pokonane, aby pro spadkowe sygnały były utrzymane. Tym samym, moim zdaniem w nadchodzącym tygodniu powinniśmy zobaczyć co najmniej próby kontynuacji osłabiania funta względem dolara. Dla mnie zejście w okolice 1,2430 sugerować będzie, że korekta wzrostowa już się zakończyła. W takim przypadku kolejnym celem dla omawianej pary powinna być strefa 1,2312-1,220, której genezę pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Od tej strefy oczekiwałbym co najmniej większego odreagowania.
GBP/USD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,2430 1,2512 Istotny 1,2200 1,2580
USD/JPY
Dalsza demonstracja siły trendu wzrostowego, to chyba najkrótszy opis zachowania rynku USD/JPY z ostatnich kilku sesji. Póki co kurs tej pary nie reaguje w sposób istotny na żadne techniczne opory i co kilka dni notujemy nowe maksima. Tak też było w minionym tygodniu, gdzie kurs USD/JPY uporał się z ważną strefą oporów znajdującą się w okolicach 116. Dynamiczne przebicie przez ten opór (patrz drugi z powyższych wykresów) i lokalne póki co cofnięcie, to nie są zapowiedzi zmiany trendu, a ten jest wzrostowy. Na tym samym wykresie widzimy że kolejne opory znajdują się w okolicach 120,20 i wydają się być najbliższym celem dla tego rynku. Dla mnie ostrzeżeniem są wyraźne negatywne dywergencje, które widzimy na dziennych wskaźnikach impetu, choć póki co rynek na te sygnały nie reaguje. Aby można było mówić o jakiejś realizacji zysków, kurs tej pary musiałby zejść poniżej 117,40, a najlepiej poniżej 115,60. Na tych poziomach znajdują się najbliższe, istotne wsparcia a ich genezę pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Moim zdaniem jeśli na tym rynku rozpocznie się większa korekta, to silnym wsparciem czy może inaczej celem dla takiego ruchu mogłyby być okolice 113,80.Genezę tego poziomu pokazałem również na drugim z powyższych wykresów.
USD/JPY WSPARCIE OPÓR Najbliższy 117,40 120,20 Istotny 115,60 120,20