Lepsze niż oczekiwano dane z amerykańskiego rynku pracy oraz pozytywne zaskoczenia miesięcznymi dynamikami sprzedaży detalicznej w USA posłużyły rynkowi walutowemu, jako pretekst do umocnienia dolara. W konsekwencji, kurs EUR/USD spadł do 1,3848, jednak w końcówce tygodnia kurs mocno odreagował. Dalsze losy EUR/USD będą zależne od Fedu, który odbędzie posiedzenie ws. polityki monetarnej kraju.
Notowania dolara w ręku Yellen
W tym tygodniu część graczy prawdopodobnie zacznie się już pozycjonować pod posiedzenie Fed (18-19 marca), po którym oczekuje się kontynuacji taperingu QE3, dlatego dolar może powrócić na ścieżkę aprecjacji. Z technicznego punktu widzenia, notowania EUR/USD oddalają się od piątkowych maksimów i kierują się na południe. Potencjalnym celem rynku będzie 1,3850. Przełamanie tego poziomu otworzy niedźwiedziom drogę w rejon 1,3720.
Frank na linii ognia
Potencjalna formacja podwójnego dna z linią szyi na poziomie 0,8760 kształtuje się na wykresie USD/CHF. W przypadku przełamania tego oporu rynek będzie miał otwarta drogę do testu 0,8806. W tym tygodniu o polityce monetarnej będzie decydował również Narodowy Bank Szwajcarii (czwartek, 20 marc 2014, godz. 09:30). Rynek nie spodziewa się żadnych zmian w kształcie polityki pieniężnej. Tym samym, stopy procentowe pozostaną bez zmian. W rezultacie, uwaga inwestorów skupi się bardziej na prognozach PKB na 2014 i inflacji na lata 2014-2016r.
W tym roku podwyżka stóp mało prawdopodobna
M.Belka w udzielonym wywiadzie w piątek powiedział, że wiele czynników makro przemawia za tym, aby pozostawić stopy procentowe do końca tego roku na stabilnym poziomie. W konsekwencji, notowania USD/PLN znów mogą powrócić w rejon ostatnich maksimów, czyli na 3,0650-3,0750.
Krzysztof Wańczyk