Ropa naftowa odbija od 4-letnich minimów!
Kurs ropy naftowej spadł w ostatnim czasie do najniższych poziomów od czterech lat. Tym samym cena ropy gatunku Brent przetestowała poziom 58,70 dol. za baryłkę, z kolei WTI spadło do 55,40 dol. Załamanie wynikało przede wszystkim z obaw o nasilającą się wojnę handlową między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, a także reakcji na decyzje organizacji OPCE+, która zdecydowała się na zwiększenie produkcji ropy, co dodatkowo zwiększyło podaż na rynku i przyczyniło się do spadku cen.
Od poniedziałku 5 maja obserwujemy jednak bardzo mocne odbicie, które wynika przede wszystkim z poprawy rynkowego nastroju. Same doniesienia o pierwszej umowie handlowej administracji Trumpa z Wielką Brytanią oraz plany weekendowych rozmów pomiędzy USA, a Chinami wystarczyły, aby rynki zaczęły grać pod deeskalację i ponowny wzrost notowań ropy naftowej.
Co więcej, analityk OANDA TMS Krzysztof Kamiński uważa, że odzyskanie przez rynek okolic 68,60 dol. za baryłkę pokaże, czy mamy do czynienia z silną korektą wzrostową, czy też końcem trendu spadkowego.
– W najbliższym czasie trudno mówić o przełamaniu trendu spadkowego na ropie, jednak kluczowy poziom dla ropy Brent przebiega w okolicach 68,60 dol. za baryłkę. Przebicie tego poziomu może sugerować, że trend spadkowy zaczyna się odwracać, albo mamy bardzo silną korektę wzrostową. Na chwilę obecną można jednak zakładać, że sentyment może pozostać spadkowy, przynajmniej do czasu, aż OPEC nie zmieni swojego podejścia – wskazuje analityk OANDA TMS Krzysztof Kamiński.
Jakie są prognozy dla ropy naftowej na 2025 r.?
Amerykański gigant finansowy JP Morgan obniżył swoją prognozę dla ceny ropy Brent na 2025 rok z 73 dol. za baryłkę do 66 dol. wskazując na rosnącą produkcję ze strony OPEC+ oraz osłabienie globalnego popytu, głównie w Azji. Z kolei ropa WTI może według ich analityków kosztować zaledwie 62 dol., co sugeruje, że instytucja nie wierzy w szybkie odbicie.
Bardzo zbliżoną prognozę przedstawił bank Barclays (LON:BARC), który również zrewidował swoje oczekiwania wobec rynku ropy naftowej. Jego wycena gatunku Brent spadła do 66 dol, przy czym jako kluczowy czynnik wskazują agresywne zwiększanie wydobycia przez OPEC+, głównie przez Arabię Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Również Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) nie pozostawia złudzeń i według jego prognoz średnia cena ropy Brent w 2025 roku wyniesie 66,90 dol. Obniżka w stosunku do wcześniejszych prognoz wynika ze wzrostu produkcji w krajach spoza kartelu OPEC oraz mniejszego zużycia surowca w sektorze transportowym i przemyśle.
Dla kontrastu Long Forecast i WalletInvestor malują bardziej zróżnicowany obraz przyszłości tego rynku. Według Long Forecast ropa Brent może zakończyć rok na poziomie 83,81 dol. Z kolei WalletInvestor przewiduje umiarkowaną zmienność z cenami wahającymi się między 85,56 a 78,64 dol. w zależności od kwartału.