Black Friday jest już z nami! Nie przegap aż 60% RABATU na InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Komentarz eksperta: czy złoto przebije 1300 dolarów za uncję?

Opublikowano 28.08.2017, 12:25
XAU/USD
-
XAG/USD
-
DX
-
GC
-
SI
-

1291 dolarów lub około 4,6 tys. złotych – tyle za uncję złota trzeba było zapłacić w piątek, co oznacza, że kruszec zakończył miniony tydzień na minimalnym plusie, notując 0,3-procentowy wzrost. - Notowaniom pomogła Janet Yellen, która na sympozjum w Jackson Hole omijała temat podwyżek stóp procentowych – komentuje Michał Tekliński, ekspert Grupy Goldenmark.

Podobnie jak złoto zachowywały się w minionym tygodniu również inne metale szlachetne. Kurs srebra utrzymał się na poziomie nieco ponad 17 dolarów (albo 61 zł) za uncję, nie zmieniły się także ceny platynowców – palladu i platyny. Za uncję pierwszego z metali trzeba było zapłacić około 930 dolarów (3,3 tys. zł), a drugiego – 980 dolarów lub 3,5 tys. złotych.

Metalom szlachetnym sprzyjał słabnący dolar.

- Wskaźnik U.S. Dollar Index spadł w minionym tygodniu o niecały procent, pogłębiając minimum z 2015 roku. Spadki przyspieszyły zwłaszcza w piątek, w trakcie sympozjum w Jackson Hole. Janet Yellen, szefowa Fed, w przemówieniu pominęła temat stóp procentowych w USA. Rynek odczytał to jako „gołębi” sygnał i po raz kolejny skorygował oczekiwania wobec podwyżki w grudniu. Prawdopodobieństwo ruchu wynosi dziś niewiele ponad 35 procent – tłumaczy Tekliński.

Czy złoto podejmie kolejną próbę ataku na 1300 dolarów za uncję?

Coraz bardziej prawdopodobny staje się scenariusz, w którym kupujący znowu będą zmagać się z pułapem 1300 dolarów za uncję. Będzie to już trzecia próba ataku w 2017 roku. Czy zakończy się powodzeniem? Zdecydują trzy wskaźniki: kurs dolara, Wall Street i rentowność obligacji USA.

- Patrząc na ostatni czynnik, oprocentowanie obligacji jest dziś nieznacznie wyższe niż na przełomie maja i czerwca. W dodatku oczekiwania inflacyjne w USA w ostatnich tygodniach spadły, co dodatkowo wzmacnia pozycję papierów skarbowych. To sugeruje, że próba ataku na 1300 dolarów ponownie może się nie udać – prognozuje Tekliński.

Jednak, z drugiej strony, słabnie dolar.

- Wspomniany wcześniej U.S. Dollar Index utracił w ostatnich miesiącach wszystkie możliwe poziomy wsparcia i przed notowaniami rysuje się perspektywa spadków do wartości najniższych od 2013 roku. Jeśli taki scenariusz się sprawdzi, globalny popyt na złoto z pewnością się wzmocni, windując jego cenę – wyjaśnia Michał Tekliński.

Inwestorzy coraz wnikliwiej przyglądają się też sytuacji na Wall Street.

- O ile wyceny nie sugerują istotnego załamania, tak inwestorzy zastanawiają się, czy giełda ma dalszy potencjał do wzrostów. Najważniejsze indeksy w sierpniu pobiły swoje kolejne maksima, ale od tego czasu co najwyżej stoją w miejscu. Jeśli trend boczny utrzyma się, inwestorzy zaczną szukać alternatyw w bezpieczniejszych aktywach – zaznacza ekspert rynku złota.

Co zrobi Trump?

Uwagę wciąż przyciąga także polityka prezydenta Stanów Zjednoczonych. Słabnie wiara, że Donald Trump zrealizuje swoje obietnice z kampanii wyborczej, co będzie stanowić dodatkową presję na rynki akcji.

- Inwestorzy mogą mieć też zastrzeżenia do stylu prowadzonych przez niego negocjacji. Ostatnio w ogniu krytyki znalazła się wojna na twitterowe pogróżki z Kim Dzong Unem, podobnie jak weekendowa groźba nagłego zerwania układu NAFTA z Meksykiem i Kanadą – dodaje Michał Tekliński.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.