Dow Jones nie przestaje rosnąć, nadzieje na obniżkę stóp procentowych wzmacniają optymizm inwestorów
Zaskakujący zwrot w polityce dywidendowej
Jeszcze w lutym Arctic Paper (WA:ATC) deklarował wypłatę 0,70 zł na akcję z zysku za 2024 r. Sytuacja zmieniła się diametralnie 16 maja, gdy zarząd ogłosił, że cały zysk netto – 197,29 mln zł – zostanie przeniesiony na kapitał rezerwowy. Dla wielu akcjonariuszy była to decyzja trudna do zaakceptowania, szczególnie w kontekście wieloletniej tradycji wypłat.
Spółka tłumaczy zmianę koniecznością budowy silniejszego bilansu i przygotowaniem się na dalsze turbulencje rynkowe. Wśród głównych czynników ryzyka zarząd wymienia:
- słabe wyniki segmentów papieru i celulozy na początku 2025 r.,
- wysokie ceny surowców, zwłaszcza drewna w Skandynawii,
- niekorzystny kurs korony szwedzkiej wobec euro i dolara,
- rosnącą niepewność na rynkach globalnych związaną z napięciami handlowymi.
Finanse pod presją
Dane finansowe potwierdzają trudne realia, w jakich znalazła się spółka. W I kwartale 2025 r. Arctic Paper zanotował 13,42 mln zł straty netto – to bolesny zwrot po 23,26 mln zł zysku w analogicznym okresie rok wcześniej. Również wyniki roczne wskazują na spadek dynamiki – zysk netto za 2024 r. wyniósł 154,46 mln zł, wobec 247,13 mln zł w 2023 r.
Na poziomie jednostkowym spółka osiągnęła 197,29 mln zł zysku – to o 53,93 mln zł mniej niż rok wcześniej.
Ostre cięcia w inwestycjach
Kolejnym sygnałem oszczędnościowej strategii są cięcia inwestycyjne. Jak poinformował prezes Michał Jarczyński, w 2025 r. nakłady inwestycyjne (CAPEX) będą znacząco niższe niż w ubiegłym roku. Priorytetem pozostają tylko te projekty, które są już rozpoczęte i mogą przynieść wymierne oszczędności lub nowe przychody.
Plan inwestycyjny na lata 2026–2027 zakłada wydatki rzędu 220 mln zł, ale harmonogram będzie zależał od sytuacji rynkowej i możliwości finansowych spółki.
– „Nie rezygnujemy z rozwoju, ale musimy działać rozsądnie. W tej chwili liczy się dyscyplina kosztowa i bezpieczeństwo finansowe” – podkreślił prezes Jarczyński.
Trudne pytania o przyszłość
Arctic Paper staje dziś przed największym wyzwaniem od lat – musi przekonać rynek, że potrafi odbudować zaufanie inwestorów i wrócić na ścieżkę stabilnego rozwoju. Deklarowana elastyczność w polityce dywidendowej i obietnice powrotu do wypłat w przyszłości mogą nie wystarczyć, jeśli nie pójdą za nimi konkretne wyniki.
Kondycja sektora papierniczego pozostaje silnie zależna od globalnej koniunktury i popytu na surowce. Dla Arctic Paper nadchodzące kwartały będą testem zarówno dla strategii zarządu, jak i cierpliwości akcjonariuszy.
Analitycy tną prognozy
Analitycy BM mBanku, w raporcie z 14 maja, obniżyli rekomendację spółki Arctic Paper do “niedoważaj” z “przeważaj”.
“Zarówno popyt na rynku papieru i opakowań, jak i wykorzystanie mocy produkcyjnych Arctic Paper nie spełniły naszych oczekiwań w ostatnich kwartałach, co skłoniło nas do obniżenia prognoz produkcji zarówno dla segmentów papieru, jak i celulozy. Niższa niż oczekiwano produkcja odzwierciedla trwającą słabość rynku i ograniczone wolumeny zamówień, szczególnie w Europie Zachodniej” – napisano.