Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Ratingi ponownie na pierwszej linii

Opublikowano 27.04.2012, 20:48
Zaktualizowano 14.05.2017, 12:45
Agencje ratingowe wróciły na pierwszy plan. Decyzja S&P spowodowała silną aprecjację dolara względem euro. Podobnie wypowiedź przedstawiciela Fitch w sprawie ratingu Węgier zwiększyła napięcie w Europie Środkowej, co spowodowało osłabienie złotego.

W nocy zdecydowanie pogorszył się sentyment na rynku eurodolara. Kurs stracił ponad 80 pipsów i utworzył ekstremum na poziomie 1,3159 USD. Pogorszenie nastroju na rynku jest spowodowane obniżeniem ratingu Hiszpanii przez agencję S&P, która obniżyła go do poziomu BBB+, z wcześniejszego A. Agencja zdecydowała się na taki krok, ponieważ w jej ocenie Madryt będzie musiał liczyć się z dodatkowymi kosztami ratowania banków, a już teraz budżet jest zdecydowanie napięty (dla przypomnienia w 2011 r. deficyt wyniósł w Hiszpanii 8,5 proc.). Reakcja inwestorów mogła być nieco przesadna, ponieważ rynek mógł oczekiwać, że taka sytuacja będzie miała miejsce, zwłaszcza po rosnącej rentowności hiszpańskich 10-latek i raportowi Citibank. Do popołudnia na rynku eurodolara może panować marazm, ponieważ inwestorzy będą czekać do publikacji wstępnych danych o dynamice amerykańskiego PKB. Ekonomiści spodziewają się wzrostu o 2,5 proc. Jeżeli dane będą zgodne z oczekiwaniami analityków, mogą w ogóle nie wpłynąć na rynek. Jednak lepszy odczyt będzie mógł działać na umocnienie dolara, ponieważ inwestorzy będą preferowali inwestowanie w bezpiecznej przystani USA. W przypadku gorszego odczytu, rynek będzie mógł skierować na się na północ za sprawą wzrostu oczekiwań wdrożenia nowych stymulantów do gospodarki. W piątek o godz. 8.30 czasu warszawskiego inwestorzy płacili za euro ok. 1,3173 USD. Najbliższymi poziomami wsparcia i oporu są odpowiednio 1,3148 USD oraz 1,3206 USD.

Groźba obcięcia ratingu Węgier przez agencję Fitch podziałała nerwowo na rynek złotego, który w piątek nad ranem tracił do głównych walut. Drugim argumentem prospadkowym okazało się pogorszenie nastrojów związane z obniżeniem ratingu wiarygodności kredytowej Hiszpanii. Spowodowało to ucieczkę inwestorów od euro do dolara. W piątek o godz. 8.30 czasu warszawskiego inwestorzy płacili za euro ok. 4,1815 PLN oraz za dolara ok. 3,1746 PLN. Jeżeli nerwowy sentyment utrzyma się na rynku, kursy par euro-złoty i dolar-złoty będą mogły kontynuować trend wzrostowy. Najbliższymi poziomami oporów są odpowiednio 4,1912 PLN oraz 3,1856 PLN.

W centrum uwagi inwestorów będzie w piątek zarówno emisja włoskich obligacji skarbowych (w kontekście obniżenia ratingu Hiszpanii, innego z państw PIIGS) oraz odczyt wstępnej dynamiki PKB w Stanach Zjednoczonych za pierwszy kwartał 2012 r., który zostanie opublikowany o godz. 14.30. Następnie o godz. 15.55 inwestorzy poznają wielkość indeksu Uniwersytetu Michigan. Wyniki kwartalne opublikują dzisiaj m.in. Ford, Daimler, Chevron oraz Procter & Gamble.

Radosław Wierzbicki
Noble Securities S.A.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.