EUR/USD
Dynamiczne odbicie z pierwszej części i kontynuacja spadków na ostatnich sesjach, to najkrótszy opis zachowania rynku EUR/USD w ostatnim, pełnym tygodniu marca br. Jak widać na drugim z powyższych wykresów, w wyniku tych spadków pokonane zostały wszystkie krótkoterminowe wsparcia kreślone na danych intraday, co teoretycznie otwiera drogę do dalszego osłabiania euro względem dolara. Taka teza będzie aktualna, dopóki nie wrócimy ponad ww. wsparcia (obecnie opory), a jak widać na drugim z powyższych wykresów pierwsze z nich atakowaliśmy na sesji piątkowej. Gdzie zatem znajdują się punty obrony dla scenariusza spadkowego ? Pierwszy w okolicach 1,3770, a drugi na 1,3825. Gdzie znajdują się następne cele jeśli trend spadkowy będzie kontynuowany ? Między 1,3640 a 1,3610 i tworzone są przez pokonaną, długoterminową linię trendu spadkowego oraz przez przez linię trendu poprowadzoną po dnach z listopada 2013 i stycznia 2014.
Podsumowując obecny, techniczny obraz eurodolara można powiedzieć, iż obecnie ważą się losy trendu tego rynku w krótkim horyzoncie czasowym, a sytuacja moim zdaniem nie jest jednoznaczna. Sumując jednak ilość i siłę poszczególnych sygnałów, uważam, że przeważają nieco sygnały pro spadkowe, które jednak póki co mogą wygenerować ruch do kluczowych wsparć znajdujących się nieco powyżej 1,36. Nie sądzę aby te wsparcia zostały pokonane za pierwszym podejściem, a to oznacza, że zmienność (czytaj wahliwość) tego rynku może być w najbliższym czasie duża, co na pewno nie będzie preferować strategii nastawionych na silne i dynamiczne trendy. Wydaje się więc, że strategie oparte np. na wstęgach zmienności (z mechanicznych) powinny obecnie przynosić lepsze rezultaty.
USD/CHF
Powrót nad kluczowe wsparcie znajdujące się na 0,88 przywrócił nadzieje na zakończenie budującego się od lipca 2012 trendu spadkowego, jednak póki co aktywność strony popytowej i podażowej na rynku USD/CHF jest porównywalna. Na krótkoterminowych wykresach widzimy co prawda kontynuację trendu wzrostowego, jednak jego dynamika ale również spore krótkoterminowe wahania sugerują, że walka o średnioterminowe sygnały trwa. Tym samym nie ma zbyt wielu nowych informacji dotyczących USD/CHF, które w tym raporcie można byłoby przekazać. Generalnie dopóki wsparcie na 87,80 będzie utrzymane, dla mnie obowiązywać będą sygnały pro wzrostowe. Ich potwierdzeniem byłoby pokonanie ważnej strefy oporów, która rozciąga się między 0,8925 a 0,9035. Strefę tą pokazałem na drugim z powyższych wykresów. To w zasadzie tyle, co obecnie można powiedzieć o tym rynku.
GBP/USD
Istotną zmianę technicznego obrazu zobaczyliśmy w minionym tygodniu na rynku GBP/USD. Zmiana ta polega na zanegowaniu sygnałów sprzedaży, co oznacza, że długoterminowy scenariusz wzrostowy wraca tutaj „do gry”. Scenariusz ten został pokazany na pierwszym z powyższych wykresów i związany jest z pro wrostowym oddziaływaniem dużej formacji trójkąta, z której wybiliśmy się górą pod koniec 2013 roku. Czy zatem w minionym tygodniu zostały wygenerowane sygnały kupna na GBP/USD ? Moim zdaniem dla inwestorów kupujących po pokonaniu oporów, tak. Dla nich poziom obrony dla długich pozycji znajduje się obecnie na 1,6465. Inwestorzy szukający dodatkowych potwierdzeń, mogą moim zdaniem czekać na pokonanie kolejnych, jeszcze ważniejszych oporów, które znajdują się między 1,6720 a 1,6750. Geneza tych oporów została pokazana na drugim z powyższych wykresów. Pokonanie tych oporów otworzyłoby drogę w pierwszym ruchu do okolic 1,7050, gdzie znajduje się ostatni długoterminowy szczyt pochodzący jeszcze z sierpnia 2009 roku. (patrz pierwszy z powyższych wykresów).
USD/JPY
Poważną próbę wygenerowania sygnałów pro spadkowych oglądaliśmy w pierwszej części minionego tygodnia na rynku USD/JPY, co przejawiało się wybiciem dołem z lokalnej konsolidacji. Taki sygnał mógł być odebrany jako sygnał kontynuacji osłabiania dolara względem jena tym bardziej, że poprzedzony był negatywnym testem ważnych oporów, które znajdowały się w okolicach 102,50. Niestety końcówka tygodnia przyniosła zdecydowaną zmianę nastrojów na tym rynku, czego przejawem była dynamiczna zwyżka kursu tej pary i przebicie oporów znajdujących się wówczas na 102,35. Zamkniecie tygodnia niemal na jego maksimach pokazuje moim zdaniem, że póki co w dalszym ciągu znajdujemy się w budującym się od 4 lutego trendzie bocznym. Na obecnym etapie ten trend boczny wygląda na formację rozszerzającego się trójkąta, jednak jest to tylko jedna z możliwych interpretacji. Najbliższe opory znajdują się na 103,25, a kolejne dopiero w strefie 104,30-105,0. Genezę tych oporów pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Dopóki pozostawać będziemy poniżej 105,0, teza o trendzie bocznym będzie dla mnie aktualna. Na co mogą czekać inwestorzy szukający pro spadkowych sygnałów ? Oczywiście np. na pokonanie pierwszych wsparć. Te znajdują się na 102,20, a kluczowe w okolicach 101,50. Moim zdaniem dopiero pokonanie tego ostatniego poziomu byłoby czytelnym techniczne sygnałem kontynuacji trendu spadkowego USD/JPY.
Tomasz Marek
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do raportów. W szczególności zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie raportów w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu.