Od wyraźnego osłabienia euro rozpoczyna się nowy rok na rynku walutowym i to właśnie ruch tej waluty jest odpowiedzialny za dość wyraźne cofnięcie na rynku EUR/USD.
Cofnięcie to może być objawem odwracania trendu wzrostowego na tej parze, jednak aby taka teza stała się bardziej prawdopodobna musielibyśmy zobaczyć pokonanie co najmniej najbliższych wsparć. Takie wsparcia usytuowane są w okolicach 1,37, a następne w pobliżu 1,3615. Geneza tych poziomów została pokazana na powyższym wykresie. Kluczowym wsparciem, tak jak to pisałem już w poprzednich raportach, są okolice 1,3480, gdzie biegnie linia ograniczająca od dołu hipotetyczną póki co formację kończącego trójkąta rozszerzającego się (czerwone ograniczenia na powyższym wykresie). Formacja ta jest jedną z formacji kończących trend, a w naszym przypadku kończyłaby ona trend wzrostowy. Potwierdzeniem takiego scenariusza byłoby wybicie z tej formacji dołem, a do tego jest jeszcze daleko. Co byłoby sygnałem negującym scenariusz spadkowy ? Pierwszym ostrzeżeniem byłoby pokonanie okolic 1,38151,3825, gdzie znajdują się ostatnie szczyty.
Siła funta względem głównych walut jest w dalszym ciągu kontynuowana, a w pierwszych godzinach dzisiejszej sesji kurs pary GBP/USD testował poziom 1,66, jednak póki co nie zdołał tej psychologicznej bariery pokonać.
Rynek zdołał jednak dość wyraźnie przełamać opór usytuowany w okolicach 1,65-1,6470 i dopóki będziemy się ponad nim utrzymywać droga do wyższych poziomów pozostawać będzie otwarta. Teoretycznie celem dla tej pary są obecnie okolice 1,6740, gdzie znajdują się maksima z końca kwietnia br. Pokonanie i tego poziomu nakazywałoby zmienić całą koncepcję dotyczącą średnioterminowego obrazu technicznego tej pary. Na czym polegałaby ta zmiana ? Moim zdaniem w przypadku ww. ruchu można byłoby uznać całą dużą konsolidację budującą się od sierpnia 2009 roku jako formację trójkąta symetrycznego, który byłby dużą falą „B” w obrębie ruchu wzrostowego trwającego od stycznia 2009.
Takie oznaczenia bez zbędnego wchodzenia w szczegóły nakazywałyby spoglądać w kierunku strefy 1,82-1,8570, jako na cel wzrostów pary GBP/USD w perspektywie lat 2014-2015. Jakimś wyznacznikiem realności ww. wariantu będzie zachowanie rynku GBP/USD w ciągu najbliższych kilkunastu godzin. W „normalnych” warunkach obecny układ wskaźników sugerowałby spadkową korektę, która powinna się lada moment rozpocząć. Jeśli jednak przyjmiemy wariant z dużym trójkątem jako wariant realny, to obecne trend wzrostowy powinien przyspieszać, a atak na 1,6740 mógłby być kwestią jeszcze tego tygodnia. Jak zatem widać najbliższe kilkanaście godzin będzie istotne dla prawidłowej oceny średnioterminowych perspektywy GBP/USD.
Tomasz Marek
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do raportów. W szczególności zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie raportów w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu.