
Prosimy o wyszukanie innej nazwy
Pomału realizuje się przedstawiony przed Sylwestrem scenariusz umocnienia dolara w pierwszych tygodniach stycznia. Nowy Rok rozpoczął się od wzrostu amerykańskiej waluty – rynek pomału pozycjonuje się na dane, jakie napłyną z USA. Dzisiaj po południu poznamy dane nt. cotygodniowego bezrobocia, a także grudniowe indeksy PMI i ISM dla przemysłu. Opublikowany w Sylwestra odczyt Chicago PMI okazał się słaby (spadek do 59,1 pkt.), ale tą negatywną wymowę przykryły bardzo dobre dane nt. zaufania konsumentów Conference Board (78,1 pkt.). Niemniej pytanie na ile słabsze dane z Chicago przełożą się na dzisiejszy ISM o godz. 16:00 – mediana oczekiwań zakłada nieznaczny spadek w grudniu do 57 pkt.
Dzisiejsze publikacje z USA nie powinny jednak zepsuć poprawiającego się klimatu wokół dolara. Amerykańską walutę wsparły też słabsze dane z Chin (rządowy PMI spadł w grudniu do 51 pkt.), a także Australii (PMI dla przemysłu spadł w grudniu do 47,6 pkt.), co przełożyło się na pogorszenie nastrojów w Azji w podczas nocnego handlu.
Opublikowane dzisiaj rano dane ze strefy euro były w zasadzie zgodne z oczekiwaniami (Francja, Niemcy), ale rynek zwrócił uwagę na pozytywne niespodzianki w danych z Włoch (wzrost przemysłowego PMI do 53,3 pkt.) i Hiszpanii (analogiczny indeks wyniósł 50,8 pkt.). Niemniej odreagowanie EUR/USD z tego tytułu było niewielkie. Widać, że w zasadzie skasowaliśmy większość między-świątecznego wzrostu (27-30 grudnia), który był oparty o niską aktywność rynku i tym samym nie był wiarygodny. Zwracałem na to uwagę we wcześniejszych komentarzach. W efekcie szczyt w fali wzrostowej EUR/USD rozpoczętej na początku listopada ub.r. jest już za nami (1,3892). Jego powtórzenie będzie bardzo trudne. Bardzo silny opór to strefa 1,3810-30, której nie udało się złamać 30 grudnia. Na dzisiaj mocny poziom można wyznaczyć już przy 1,3760-77 (noworoczna luka), a mocnym wsparciem są jak na razie okolice 1,3715-20 oparte o kilkutygodniową linię trendu wzrostowego. Nieznaczna próba jego naruszenia jest możliwa jeszcze dzisiaj, jeżeli dane z USA nie zaskoczą negatywnie. Rynek będzie się pozycjonował przed zaplanowanymi na jutro i sobotę wystąpieniami członków FED (w tym Bena Bernanke). Będą one ważne w kontekście ostatniej decyzji FED, która doprowadziła do ograniczenia skali programu QE3 o 10 mld USD miesięcznie. Szczegółowe zapiski z grudniowego posiedzenia poznamy już w najbliższą środę. Złamanie 1,3700-1,3720 będzie skutkować szybkim ruchem w okolice minimum z 20 grudnia na 1,3624.
Jak nisko spadnie kurs euro? Aktualna prognoza dla EUR/PLN W 2009 i 2015 roku kurs euro zbliżył się do poziomu 3,84 zł, co dowodzi, że spadek nawet do 4 zł nie jest nierealny....
Dolar znów zmienia kierunek – W europejskich stolicach wciąż widoczny jest szok wywołany kierunkiem polityki zagranicznej USA. Choć plotki dotyczące zawieszenia broni w Ukrainie...
Coś, co jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się niesmacznym żartem, dzisiaj staje się rzeczywistością. Rynki grają już wyraźnie pod powrót Rosji. Polskie PKB bez niespodzianek za...
Czy na pewno chcesz zablokować %USER_NAME%?
Po włączeniu opcji blokady, ani Ty ani %USER_NAME% nie będziecie mogli zobaczyć swoich postów na Investing.com.
%USER_NAME% został pomyślnie dodany do Twojej Listy zablokowanych
Ponieważ właśnie odblokowałeś tę osobę, aby móc ponownie ją zablokować musi minąć 48 godzin.
Uważam, że ten komentarz jest:
Dziękujemy!
Twoje zgłoszenie zostało wysłane do naszych moderatorów w celu rewizji
Dodaj komentarz
Zachęcamy Cię do korzystania z komentarzy, wchodzenia w interakcje z użytkownikami, dzielenia się swoją perspektywą i zadawania pytań autorom i sobie nawzajem. By jednak zachować wysoki poziom dyskusji, który wszyscy cenimy i którego oczekujemy, prosimy mieć na uwadze następujące kryteria: