Niezdecydowanie i rozchwianie

Opublikowano 11.03.2014, 18:28
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30

Wczoraj obserwowaliśmy znaczny spadek po zaskakująco słabych danych z Chin. WIG20, który zniżkował wczoraj aż o 1,6 proc. miał szansę dziś na odbicie, tym bardziej, że USA właściwie zignorowały dane z chińskiej gospodarki, tokijski Nikkei odreagował dziś nocy w górę o 0,7 proc.

Początek sesji przebiegał wg. tego scenariusza – WIG20 zwyżkował mniej więcej o 0,5 procenta. Rano pojawiła się informacja w sprawie kryzysu krymskiego - Rosja ma przedstawić USA jakieś konstruktywne stanowisko zmierzające do uregulowania konfliktu. Tymczasem o 10-tej rozpoczęła się konferencja byłego prezydenta Ukrainy – Wiktora Janukowycza. WIG20 w ciągu 3-ch kwadransów spadł poniżej kreski. Treść przekazu Janukowycza pozwala wnioskować, że Rosja jest zainteresowana zmianą władzy w całej Ukrainie, a nie tylko odłączeniem Krymu. Wzrosło zatem zagrożenie dalszą destabilizacją naszego wschodniego sąsiada i kontynuacją konfliktu między Kijowem i Moskwą.

Potem WIG20 kopiował zachowanie indeksów zachodnich, w południe ruszył w górę, koło 15-tej zanurkował na nowe minima, a potem szybko odrobił straty i zanotował najwyższe wartości dnia. Te wahania świadczą o niezdecydowaniu i nerwowości rynków. Ostatecznie zamknięcie wypadło na niewielkim plusie 0,17 proc. Negatywnym bohaterem była KGHM – spadek o 4,65 proc. w reakcji na spadające ceny miedzi.

Od chwili wydania zgody na wprowadzenie wojsk rosyjskich na Ukrainę, która rozpętała obawy o wybuch konfliktu zbrojnego, WIG20 spadł o około 100 pkt. Tymczasem indeksy amerykańskie w jeden dzień odrobiły spadek z 3 marca i znajdują się wyżej. Na GPW jest zatem miejsce do wzrostu w najbliższych dniach. Jednak biorąc pod uwagę dzisiejsze duże rozchwianie, które pokazuje wrażliwość giełdy na informacje płynące ze wschodu, wzrosty możliwe będą tylko w przypadku względnego spokoju na Ukrainie. Każdy niespodziewany ruch Rosji zaostrzający konflikt spotka się z szybką negatywną reakcją inwestorów na warszawskim parkiecie. Zachowanie indeksów amerykańskich przestało mieć teraz kluczowe znaczenie.

Witold Zajączkowski

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.