Dow Jones nie przestaje rosnąć, nadzieje na obniżkę stóp procentowych wzmacniają optymizm inwestorów
Zmienność w pierwszym kwartale gwałtownie wzrosła. Wszyscy w napięciu oczekiwali tsunami taryfowego Donalda Trumpa. Zmienność przyspieszyła na początku drugiego kwartału, ponieważ zapowiedzi taryf były znacznie gorsze niż oczekiwano. Rynek nie docenił determinacji Trumpa do zmiany kształtu globalnego handlu i być może nadal nie docenia jego potencjalnego wpływu. Ta utrzymująca się niepewność prawdopodobnie pozostanie kluczowym czynnikiem napędzającym zmienność w nadchodzących miesiącach.
Ze względu na te wydarzenia, strategicznie dostosowałem portfel, aby zmniejszyć potencjalną zmienność, zwłaszcza w spółkach ze znaczną ekspozycją na Chiny. A to właśnie Państwo Środka jest głównym celem polityki Trumpa. W szczególności, zmniejszyłem nasze udziały w Apple (NASDAQ:AAPL) i Intuitive Surgical o około jedną trzecią, przywracając każdej pozycji wagę 5% w portfelu.
Chiny umieściły już na czarnej liście spółkę Illumina (NASDAQ:ILMN), co znacząco wpłynęło na cenę jej akcji. Na szczęście rola Illuminy w naszym portfelu jest znacznie mniejsza niż Apple i Intuitive Surgical. Proaktywnie dokonałem tych redukcji, aby zminimalizować ryzyko obudzenia się z wiadomością, że Apple lub Intuitive Surgical również znalazły się na czarnej liście, biorąc pod uwagę ich wcześniej przeważone pozycje.
W trakcie kwartału zmniejszyłem również udział Microsoft (NASDAQ:MSFT) do 5%. Doniesienia medialne wskazują, że Microsoft może ograniczyć wydatki na sztuczną inteligencję. Co ważniejsze, kalendarz fiskalny Microsoftu rozpoczyna nowy rok w lipcu, co zwiększa możliwość ograniczenia planów wydatków kapitałowych w roku fiskalnym 2026, potencjalnie rozczarowując rynek.
Firma przedstawiła jednak wyniki lepsze niż się obawiano i solidne prognozy. Być może błędem było zmniejszenie pozycji, ale o tym przekonam się z czasem.
Biorąc pod uwagę znaczne zyski Apple, Microsoft i Intuitive Surgical (NASDAQ:ISRG) w ciągu ostatniego roku, korekty te nieuchronnie przyniosą znaczne zyski kapitałowe. Jednak w mojej strategii inwestycyjnej priorytetem jest zarządzanie rzeczywistymi zyskami i stratami, a nie potencjalnymi konsekwencjami podatkowymi.
Niestety, redukcje w Microsoft i Intuitive Surgical miały miejsce pod koniec marca, a korekty w Apple miały miejsce dopiero w kwietniu. W rezultacie w pierwszym kwartale osiągnęliśmy gorsze wyniki niż łączna stopa zwrotu S&P 500, która spadła o 6,46% w porównaniu ze spadkiem indeksu o 4,27%.
Prezydent Trump konsekwentnie porusza temat taryf celnych od lat 80. ubiegłego wieku. Po obejrzeniu wielu jego wywiadów z czasów młodości, muszę przyznać, że jego poglądy na temat handlu pozostają niezwykle spójne od prawie 40 lat. To, czy poglądy te są zgodne z obecną rzeczywistością gospodarczą, dopiero się okaże.
Rynek prawdopodobnie pozostanie bardzo niestabilny, ponieważ prawdziwy wpływ ceł nie został jeszcze w pełni zrealizowany. Uważam, że rynek nie docenia ryzyka, że prezydent Trump jedynie umiarkowanie ograniczy swoje plany związane z taryfami. Chociaż nałożone stawki celne mogą się nieco zmniejszyć, z pewnością nie spadną do zera i w większości przypadków pozostaną powyżej ustalonego progu 10%.
Ponadto, może utrzymywać się presja na Chiny. Państwo Środka doświadcza obecnie trudności gospodarczych. Trump może bronić tych ceł, aby jeszcze mocniej osłabić finanse Chin opartej na eksporcie i spowolnić chińską ekspansję wojskową.
Kolejnym wyzwaniem dla rynków jest to, że szacunki zysków na 2025 r. spadają, obniżając oczekiwaną stopę wzrostu w tym roku dla S&P 500 do 9,5%. Trzeba tu zauważyć, że nie jest to słaba stopa wzrostu, biorąc pod uwagę obecny wskaźnik P/E na poziomie 20,7. Zyski wydają się drogie po skorygowaniu o wzrost, handlując ponad dwukrotnie wyższą stopą wzrostu.
W tym momencie to niższe oczekiwania dotyczące marż napędzają spadek zysków. I ma sens w obecnym środowisku. Jednak marże na 2025 r. były prawdopodobnie zbyt wysokie, więc istnieje ryzyko, że będą się jeszcze bardziej kurczyć. Będą się kurczyć może nawet bardziej niż w 2024 r., kiedy wynosiły 12,5% z obecnych 13,1%.
Przy szacunkach sprzedaży na poziomie 1 987 USD na akcję w 2025 r. i marżach brutto na poziomie 12,5%, implikowane zyski wyniosłyby około 248 USD na akcję. Sugeruje to, że szacunki zysków mogą spaść o dodatkowe 4% do 5% w stosunku do obecnych poziomów, zakładając, że marże pozostaną stabilne na poziomach z 2024 roku. Jednak wraz z wprowadzeniem ceł przewidywanie, gdzie marże ustabilizują się w 2025 r., staje się coraz trudniejsze.
Szacunki sprzedaży na 2025 r. również spadają. Wzrost ma obecnie wynieść mniej niż 5%. Dodaje to kolejną warstwę niepewności, ponieważ spowolnienie wzrostu gospodarczego z powodu wpływu ceł może prowadzić do kompresji marży, a także dalszych spadków szacunków sprzedaży, potencjalnie spychając zyski jeszcze niżej.
Biorąc to wszystko pod uwagę, nie wydaje się, by była to idealna sytuacja dla rynku akcji. Problem polega na tym, że rynki nie poruszają się w linii prostej; mają wiele zwrotów akcji. Czasami te zwroty akcji się sprawdzają, a czasami nie.
Ostrożność nie przyniosła nam korzyści w 2021 r., ale bardzo pomogła nam w 2022 r., umożliwiając nam dodanie mocnych pozycji do naszego portfela, takich jak Shopify (NASDAQ:SHOP), Amazon (NASDAQ:AMZN), Intuitive Surgical i Boeing (NYSE:BA). Ostrożność ponownie nie pomogła nam w 2024 r., a w 2025 r. jest po prostu za wcześnie, aby określić, czy ostrożność opłaci się w tym roku.
W każdym razie będę nadal aktywnie zarządzać portfelem - i z należytą ostrożnością - dostosowując go w razie potrzeby, aby jak najlepiej przygotować nas na przyszłe wyniki.