W czwartkowy poranek na europejskich giełdach dolar zachowywał się różnie w stosunku do pozostałych walut z grupy G10. Wzmocnił się w stosunku do NOK, SEK, CHF i EUR, natomiast osłabił wobec NZD i AUD. Kurs dolara do JPY i CAD praktycznie nie uległ zmianie.
AUD i NZD zdołały odrobić część strat jednodniowych, które były rezultatem wczesnego odczytu wskaźnika PMI dla sektora produkcyjnego w Chinach przez HSBC. W lutym wskaźnik ten zaliczył jeszcze większy spadek i tym samym nie spełnił oczekiwań zakładających utrzymanie jego dotychczasowego poziomu. Podtrzymuję zatem negatywną rekomendację dla walut surowcowych, ponieważ są one narażone na dane płynące z Chin, w dalszym ciągu świadczące o osłabieniu krajowej gospodarki.
Dziś ogłoszono również wstępne, lutowe wskaźniki PMI dla sektora produkcji i usług dla Francji, Niemiec i całej strefy euro. Ogólnie okazały się one gorsze od oczekiwanych, przy czym jedyny wyjątek stanowił wskaźnik PMI dla niemieckiego sektora usług. W rezultacie kurs EUR/USD spadł i zatrzymał się chwilowo na poziomie wsparcia 1,3700, po czym przebił ten poziom.
AUD/JPY - cena dolara australijskiego do jena japońskiego porusza się pasmem bocznym między poziomem wsparcia 91,05 (S1) a poziomem oporu (R1). Dwukrotne dotknięcie górnej granicy i dwukrotne dotknięcie dolnej wskazuje na to, że para nie znajduje się obecnie w fazie trendu i należy czekać aż wyjdzie z obecnej rozpiętości, by móc go ocenić. Niemniej jednak, wydaje mi się, że z technicznego punktu widzenia bardziej prawdopodobny jest trend zniżkowy, ponieważ obie analizy momentum utworzyły niższe maksima, podczas gdy maksima cenowe pozostały na równym poziomie. Oscylator MACD również leży poniżej swoich linii sygnałowej i zerowej, co wskazuje na tę chwilę na dalszy spadek momentum.
· Poziomy wsparcia: 91,05 (S1); 89,80 (S2); 88,25 (S3)
· Poziomy oporu: 92,96 (R1); 94,05 (R2); 96,65 (R3)
Marshall Gittler