Kiyosaki bije na alarm: kurs dolara stracił 95% – czas na Bitcoina i złoto?

Opublikowano 04.07.2025, 12:13

Dolar – „fałszywy pieniądz”, który traci siłę nabywczą

Kiyosaki po raz kolejny nie przebiera w słowach, nazywając dolara „fałszywym pieniądzem” i „oszustwem banksterów”. Przypomina, że od czasu utworzenia Rezerwy Federalnej w 1913 roku dolar stracił 95% swojej siły nabywczej. W praktyce oznacza to, że oszczędności trzymane w dolarach z roku na rok są coraz mniej warte – inflacja i niekontrolowane drukowanie pieniędzy przez banki centralne pożerają wartość walut fiducjarnych.

Kiyosaki bije na alarm: kurs dolara stracił 95% – czas na Bitcoina

W swoim najnowszym wpisie ekspert przywołał historię znajomej rodziny, która – mimo jego ostrzeżeń – trzymała wszystkie oszczędności w dolarach. „Ona zamieniła się w świnię, która nie chciała nauczyć się śpiewać” – pisze, podkreślając, jak trudno przekonać ludzi do zmiany myślenia o pieniądzu. „Ceny jajek rosną, ale ludzie nie łączą tego z dewaluacją oszczędności” – zauważa.

Bitcoin i złoto – jedyna ucieczka przed upadkiem systemu

Kiyosaki od lat konsekwentnie promuje inwestowanie w aktywa, które nie są długiem i nie podlegają inflacyjnemu rozmyciu: złoto, srebro i – coraz częściej – Bitcoina. Jego zdaniem, tylko te aktywa mogą ochronić majątek przed nadchodzącym „globalnym krachu monetarnym”, który może rozpocząć się jeszcze tego lata.

W 2025 roku Kiyosaki po raz kolejny kupił BTC, nie kryjąc, że może się mylić, ale „wole być frajerem niż przegranym, jeśli BTC osiągnie 1 milion dolarów”. Jego prognoza jest jasna: Bitcoin do 2030 roku może być wart 1 milion dolarów za monetę. Podkreśla, że kluczowe jest budowanie długoterminowych pozycji i nieuleganie krótkoterminowej zmienności rynku.

Kiyosaki tłumaczy, że Bitcoin – podobnie jak złoto i srebro – jest „dobrym pieniądzem”: jego podaż jest ograniczona, nie można go dodrukować, a jego wartość rośnie wraz z liczbą użytkowników (prawo Metcalfe’a). W przeciwieństwie do dolara, który jest „długiem kogoś innego”, Bitcoin jest cyfrowym aktywem, które nie podlega kontroli żadnego rządu czy banku centralnego.

Jego zdaniem, im więcej osób korzysta z głównej kryptowaluty, tym większa jest jego wartość i bezpieczeństwo – podobnie jak w przypadku globalnych sieci franczyzowych czy korporacji. „Dobre pieniądze ukrywają się przed fałszywym dolarem amerykańskim” – podsumowuje Kiyosaki.

Kiyosaki od lat powtarza, że największym błędem klasy średniej jest ślepa wiara w bezpieczeństwo oszczędności trzymanych w walutach fiducjarnych lub na koncie bankowym. Jego rada jest bezkompromisowa: „Chroń się przed bankierami, inwestuj w złoto, srebro i Bitcoina, ale unikaj funduszy ETF, które są pieniędzmi bankierów”.

Kiyosaki bije na alarm: kurs dolara stracił 95% – czas na Bitcoina

Według Kiyosakiego świat finansów zmierza ku największej bańce spekulacyjnej w historii, a „globalne załamanie monetarne” jest już nieuniknione. Jego zdaniem, tylko ci, którzy zdywersyfikują majątek i postawią na aktywa odporne na inflację, mają szansę wyjść z kryzysu obronną ręką.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.