Wydarzeniem ostatnich kilkunastu godzin było wyraźne umocnienie dolara oraz jena, co w takim duecie zazwyczaj sugeruje problemy lub zbliżające się problemy na rynkach kapitałowych. Dzisiejsze tabele tej grupy aktywów taki wpływ czy sygnał potwierdzają. Zmiany ww. walut wywarły również dość istotnych wpływ na trendy głównych par.
Na rynku EUR/USD oglądaliśmy bardzo dynamiczne na danych intraday spadki, co moim zdaniem potwierdza zakończenie korekty wzrostowej, o czym pisałem we wczorajszym raporcie.
Jak widać na powyższym wykresie, obecnie buduje się jakiś lokalny trend boczny, a to oznacza, że po jego zakończeniu oczekiwałbym kontynuacji osłabiania euro względem dolara. Następne, krótkoterminowe cele znajdują się w okolicach 1.1670, a technicznym sygnałem ruchu w tym kierunku byłoby dla mnie pokonanie okolic 1.1720, gdzie znajduje się dolne ograniczenie tego lokalnego trendu bocznego.
Dynamiczny ruch w dół z pokonaniem ostatnich minimów oglądaliśmy z kolei na rynku GBP/USD i wydaje się, że dopiero ten spadek wypełnił całą sekwencję w dół oglądaną od szczytu z 3 sierpnia br.
Przy takich założeniach spore odbicie oglądane na przestrzeni ostatnich kilkunastu godzin może być początkiem korekty całych tych spadków. Poziomem obrony dla takiej koncepcji jest 1.2950, a pierwsze, ważniejsze cele znajdują się na 1.3073. W wariancie optymistycznym taki ruch korekcyjny mógłby dotrzeć do okolic 1.3110-1.3150, gdzie znajdują się główne zniesienia ostatniej fali w dół. Jak to jednak z ruchami korekcyjnymi bywa, nigdy nie wiemy jaki przebieg będzie mieć dana korekta, czyli czy będzie mocno wahliwa czy też dynamiczna. Warto sobie z tego zdawać sprawę planując inwestycje na tym rynku.
Umacniający się dynamicznie jen spowodował również wyraźne spadki na rynku USD/JPY jednak jak widać na poniższym wykresie zbliżamy się już do bardzo ważnych wsparć usytuowanych w okolicach 109.47.
Moim zdaniem od ww. wsparcia można oczekiwać jakiegoś większego ruchu korekcyjnego np. do okolic 111.15, gdzie znajdują się najbliższe dość ważne opory. Ich genezę pokazałem na powyższym wykresie.