Piątkowy, poranny handel na rynku walutowym przynosi lekką korektę wczorajszego umocnienia złotego. Kwotowania PLN w dalszym ciągu jednak znajdują się blisko najwyższych poziomów do maja 2015r. Polska waluta wyceniana jest następująco: 4,2165 PLN za euro, 3,6276 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8062 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,6949 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,274% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu przyniosło podbicie zmienności na parach związanych z PLN oraz lokalny spadek kursu CHF/PLN poniżej bariery 3,80 PLN. Impuls ten był wynikiem sygnałów płynących po zakończeniu posiedzenia EBC. Początkowo rynek zareagował nerwowo na stwierdzenie, iż EBC dopuszcza rozszerzenie/wydłużenie programu QE. Ostatecznie jednak M. Draghi potwierdził, iż na jesieni najpewniej będziemy świadkami rozpoczęcia procesu ograniczania programu – sugestia ta podbiła kwotowania EUR/USD do blisko 2-letnich maksimów, co przełożyło się również na inne pary jak PLN. Warto w tym miejscu przypomnieć o wcześniej stawianych tezach, iż lokalny wzrost napięcia politycznego ma obecnie nikłe przełożenie na rynek. WIG20 jest niedaleko kilkuletnich rekordów, a koszyk PLN sukcesywnie pnie się ku górze. Inwestorzy zagraniczny obserwują PLN głównie poprzez pryzmat danych makro oraz układu waluty EM-USD. Pewnym ryzykiem mógłby być konflikt z KE (KE sygnalizowała możliwe wszczęcie procedury z tytułu art .7) , co mogłoby ostatecznie prowadzić do ograniczenia napływu środków unijnych. Scenariusz ten wydaje się obecnie mało prawdopodobny. Uwaga inwestorów, również na PLN, pozostaje skupiona na działaniach kluczowych, globalnych instytucji centralnych.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. GUS zaprezentuje dane dot. koniunktury w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach, a NBP poda dane dot. podaży pieniądza w ujęciu M3 za czerwiec. Również globalny kalendarz makro na dziś nie zawiera kluczowych wskazań.
Z rynkowego punktu widzenia wydaje się, iż lokalnie dynamika umocnienia PLN została wyhamowana – EUR/USD testuje okolice 1,1630 USD, podczas gdy koszyk BOSSA PLN tkwi w tygodniowej konsolidacji. Wczorajsza próba podbicia została wstępnie zanegowana. Nie zmienia to jednak faktu, iż m.in. kurs USD/PLN znajduje się obecnie w wyraźnym trendzie spadkowym.