W pierwszej części sesji dla inwestorów będą liczyły się przede wszystkim dane z Wielkiej Brytanii(godz.10.30) oraz Niemiec(godz.11). Inwestorzy poznają odpowiednio poziom inflacji konsumenckiej oraz indeksu ZEW. Obie publikacje będą miały duży wpływ na notowania europejskich walut, głównie euro oraz funta brytyjskiego.
Ważne dane dla Funta (GBP/USD – 1,6684)
Mimo, że ostatnie wydarzenia makro z Wielkiej Brytanii przyniosły oczekiwania rynku na wcześniejsze niż oczekiwano podwyżki stóp, to zacieśnienie polityki monetarnej nie nastąpi prawdopodobnie tak szybko, jak oczekuje rynek. Wprawdzie bezrobocie w Wielkiej Brytanii spada szybciej, a wzrost gospodarczy będzie większy niż zakładano to Bank Anglii prawdopodobnie utrzyma luźną politykę monetarną (rekordowo niskie stopy, zakupy aktywów na poziomie 375 mld GBP) tak długo jak to będzie możliwe. W tym kontekście ciekawie zapowiada się dzisiejsza publikacja raportu nt. inflacji CPI. Publikacja nie powinna wykazać presji inflacyjnej, tym samym będzie to argument przemawiający za osłabieniem funta. Z technicznego punktu widzenia, negatywna uwagę skupia głębokie odejście kursu od ostatnich maksimów. Wydaje się, że to nie koniec korekty spadkowej, dlatego możliwej jest wydłużenie fali spadkowej do okolic 1,6620.
ZEW ustawi sentyment do euro (EUR/USD – 1,3710)
W wyjątkowo płaskim trendzie bocznym poruszają się notowania EUR/USD. Na wykresie intraday możemy wyróżnić kształtowanie się formacji flagi, która zgodnie z założeniami analizy technicznej jest figura kontynuacji dotychczasowego impulsu. Tym samym, dla EUR/USD oznaczałoby to wydłużenie fali wzrostowej. Celem byków może być 1,3735-1,3740. W szerszej perspektywie możliwy jest wzrost do 1,3825.
Krzysztof Wańczyk