Szef Rezerwy Federalnej (FED) Ben Barnanke powiedział przed Kongresem, że spodziewa się rozpoczęcia zwężenia programu skupu agcji wartego obecnie 85 miliardów dolarów miesięcznie przed końcem tego roku. FED jest jednak otwarty na zmiany, jeżeli perspektywy gospodarcze tego wymagają: ’Nasze skupy aktywów zależą od rozwoju gospodarczego i finansowego, ale obecnie te dwa rozwoje nie są obecnie na zadawalającym kursie’, Bernanke stwierdził. Jego komentarze zawierały coś dla każdego i daje Rezerwie duże pole do manewru.
Akcje na giełdzie amerykańskiej zareagowały pozytywnie po wydaniu sprawozdania FED. Dolar początkowo osłabł względem Euro i jena japońskiego, ale obecnie jest nieco mocniejszy. Kurs EUR/USD 1.3095a USD/JPY ponownie osiągnął 100 jenów za dolara. Ceny ropy naftowej utrzymują lipcowy poziom. Nowojorski NYMEX jest obecnie wart $106.33 a Brent $108.44 za baryłkę. Złoto jest piętnaście Dolarów w dół na $1276 za uncję.
Podczas sesji pytań i odpowiedzi przed Kongresem, Bernanke był chwalony przez Republikanów oraz Demokratów co z pewnością podbudowało jego pozycję jako szefa Rezerwy. Natomias Bernanke najprawdopodobniej nie przedłuzy swojej roli, która wygaśnie 31 stycznia przyszłego roku. Niektórzy Republikanie obwiniali Bernankego za jego agresywną politykę pieniężna i twierdzą, iż tylko dzięki temu prezydent Obama został ponownie wybrany.
Zachowanie obecnej polityki pieniężnej w Stanach w nabliższej przyszłosci wsparło nastroje na globalnych rynkach. Akcje azjatyckie niestety straciły, jednak przyczyną spadku są obawy związane z fianansowaniem dla deweloperów w Chinach. Chiny wprowadziły kilka tygodni temu ściślejszą kontrolę finansową i inwestorzy obawiają się konsekwencji tych kontroli. Indeksy spadły niemalże w całej Azji z wyjątkiem japońskiego Nikkei, który dodał 0.4%.
Arne Treholt