Sesja azjatycka upłynęła pod znakiem Banku Rezerwy Australii. Dziś miała miejsce decyzja w sprawie stóp procentowych, obyło się bez niespodzianek. Caixin podał odczyt PMI dla usług w Chinach, tutaj wynik zaskoczył negatywnie. Podobne dane opublikują rano kraje europejskie z Wielką Brytanią na czele, a po południu Stany Zjednoczone i Kanada. Na 16:35 swoje przemówienie ma zaplanowane Mark Carney – prezes Banku Anglii. Goldman Sachs podniósł swoje prognozy cenowe dla złota i srebra.
RBA bez zaskoczeń
O 4:30 polskiego czasu Bank Rezerwy Australii ogłosił swoją decyzję w sprawie stóp procentowych i opublikował oświadczenie dot. polityki monetarnej. Tak jak oczekiwano, stopy pozostały na poziomie 1,5%. Retoryka komunikatu również była w podobnym tonie co poprzednio.
RBA jest zdania, że niskie stopy wspomagają gospodarkę. Widać postęp w kwestii bezrobocia. Inflacja jest niska i stabilna, ale powinna stopniowo się zwiększać. Największa niepewność dotyczy prognoz wydatków gospodarstw domowych, jest to efekt spadających cen nieruchomości.
Obecnie bazowy scenariusz mówi o inflacji na poziomie 2% w 2019 roku i 2,25% w 2020, a wzrost PKB w tym roku powinien wynieść 3%. Rynek nieruchomości w Sydney i Melbourne przechodzi okres dostosowywania się. Rynek pracy pozostaje silny. Płace powinno stopniowo rosnąć. Wskaźniki jasno mówią, że w drugiej połowie 2018 roku miało miejsce spowolnienie.
Dolar australijski właściwie nie zareagował na decyzję RBA. W momencie jej publikacji miało miejsce chwilowe zawahanie ceny, ale w ostateczności AUDUSD powrócił do trwających od zeszłego tygodnia spadków.
Goldman Sachs byczy na złocie
W nocy Goldman Sachs opublikował najnowsze prognozy dotyczące złota. Zdaniem banku trend wzrostowy będzie nadal trwał. W ciągu trzech miesięcy cena złota powinna wynieść 1350 USD za uncję, w ciągu sześciu miesięcy 1400 USD, a w ciągu roku 1450 USD. W porównaniu z poprzednią prognozą cena w każdym przedziale czasowym wzrosła o 25 USD.
Zdaniem banku niska stopa bezrobocia w USA zwiększy obawy co do zbliżającego się cyklu hossy. Słaby wzrost w Europie oraz zwiększone napięcie globalne również mogą skłonić inwestorów do zwrócenia się w kierunku złota. Niższa cena dolara skłoni gospodarki rozwijające się do zakupów w tej walucie, co również przyczyni się do zwiększonego popytu na kruszec.
Goldman jest zdania, że wzrosty na złocie będą trwać