Wybicie górą z prezentowanej wczoraj lokalnej konsolidacji okazało się być impulsem do dynamicznych wzrostów kursu EUR/USD, które oglądaliśmy na przestrzeni ostatnich 24 godzin. Jak widać na poniższym wykresie kurs tej pary wszedł już w ważną strefę oporów, a tym samym minimalne, modelowe zasięgi cyklicznego odbicia zostały dla mnie zrealizowane.
Patrząc na strukturę ostatnich wzrostów wydaje się, że brakuje tutaj jeszcze jednej fali w górę aby wypełnić impuls budujący się od 14 kwietnia. Celem dla takiego ruchu mogą być okolice 1.0776, gdzie znajduje się 61 % zniesienie ostatniej fali spadkowej. Dla mnie poziomem obrony dla takiej koncepcji (zakładającej jeszcze jeden ruch w górę) są okolice 1.0697.
Czy możliwy jest inny scenariusz niż ten uznający obecne wzrosty tylko jako korekcyjne odbicie? Na obecnym etapie nie jest to dla mnie wariant preferowany, aczkolwiek jeśli rynek zdołałby podnieść kurs EUR/USD powyżej 1.0830, to prawdopodobieństwo dłuższych w czasie i dystansie wzrostów tej pary zacznie się znacząco zwiększać.
Próby pokonania ważnej, wskazywanej we wczorajszym raporcie strefy oporów oglądamy z kolei na rynku USD/CAD.
Jeśli obecny atak się powiedzie czyli pokonanym w sposób istotny okolice 1.3414, to droga do dalszych wzrostów zostanie dla mnie otwarta. W takim przypadku najbliższych celów szukałbym w okolicach 1.3480 oraz 1.3544, a poziomy te wynikają z proporcji ostatnich ruchów.
Poważniejsze próby zakończenia średnioterminowej korekty oglądamy na rynku USD/JPY, co w przypadku powodzenia może otworzyć drogę do dużej fali wzrostowej, która mogłaby podnieść kurs tej pary o ponad 20 figur w średnim horyzoncie czasowym.
Co prawda póki co mamy tylko dłuższe zatrzymanie ruchu w dół, jednak miało to miejsce na ważnych wsparciach, gdzie modelowo duża struktura korekcyjna mogłaby się zakończyć. Na co zatem obecnie zawracać uwagę? Na wszelkie objawy siły kupujących czyli na zachowanie rynku względem najbliższych oporów. Takie opory znajdują się na 108.97 oraz ważniejsze na 109.39.
Pokonanie tego ostatniego poziomu otworzyłoby moim zdaniem drogę do bardziej znaczących wzrostów omawianego rynku.