Ropa – wykres dzienny
Od kilku dni kurs ropy systematycznie pnie się w górę. Jeśli jednak osadzimy ten wzrost w szerszym horyzoncie, to okaże się, że właśnie prowadzony jest test średnioterminowej linii spadkowej. Z uwagi na ilość punktów stycznych z ceną opór ten można uznać za istotny. Warto o aktualnej inicjatywie popytu i jej potencjalnych, daleko idących konsekwencjach pamiętać także mając na uwadze kończący się jutro tydzień.
Ropa – wykres tygodniowy
Długoterminowe sygnały powinny być także potwierdzone przez to, co pojawia się na wykresach w wyższych interwałach. W tej chwili świeca tygodniowa przybiera kształt długiego, białego korpusu. Poza samym faktem naruszenia przez nią wspomnianej linii spadkowej, warto zestawić ją z elementem, jaki pojawił się w ubiegłym tygodniu. Jeśli tydzień zakończyłby się na ropie na obecnych, bądź wyższych poziomach, to zeszłotygodniowy, górny cień zostałby w tej sytuacji przykryty (a więc broniąca się na nim podaż wyrzucona z rynku).
Co byłoby długoterminowym celem dla kupujących?
Przede wszystkim załamanie prawie rocznej, potencjalnie szczytowej struktury (rozbudowany RGR), a co za tym idzie otwarcie drogi do wejścia rynku w kolejny, bardziej czytelny ruch kierunkowy, który wynosiłby kurs na nowe poziomy cenowe, a styl zwyżki miałby prawo przybrać w czasie mniej więcej to, co obserwowaliśmy od lutego do czerwca 2016.
Krótko podsumowując: od losów zakończenia tego tygodnia może zależeć kwestia przerwania trwającego miesiącami impasu na wykresie rynku ropy i wejścia tego instrumentu w trend.