Komentarz z 13.11.2018 r.
Sebastian Buczek
Prezes Zarządu
Quercus TFI (WA:QRS) S.A.
6-letnia historia notowań akcji Alior Banku (WA:ALRR) na GPW pełna jest ostrych zwrotów. Zaczęło się od udanego debiutu, ale później każdy rok przynosił niespodzianki – od zmian zasad księgowych, poprzez wyjątkową aktywność w obszarze M&A, aż po niespotykaną w sektorze bankowym rotację w zarządzie.
W ostatnich miesiącach inwestorów zajmowała najbardziej kwestia ewentualnego połączenia z Pekao (WA:PEO) S.A. Gdy się okazało, że nic z tego projektu nie wyjdzie, nastąpił chwilowy wybuch radości. Później notowania wróciły do średnioterminowego trendu spadkowego.
Jakby tego było mało, w ostatnich dniach pojawiła się informacja o możliwym przejęciu części innego banku – BOŚ (WA:BOSP). Efekt? 6% spadek notowań na piątkowej sesji.
Blisko 30% spadek kursu w br. sprowadził notowania akcji do niskiego poziomu. Na bazie prognoz analityków bank wyceniany jest zaledwie na 10-krotność zysków br. Wskaźnik P/BV o wartości 1,1 również nie jest wygórowany. Pytanie tylko czy inwestorzy znowu nie zostaną zaskoczeni kolejnymi pomysłami?
Reasumując, po 6 latach akcje Aliora kosztują niewiele więcej niż po giełdowym debiucie. W tym czasie bank znacząco urósł w każdym wymiarze (kredyty, wartość księgowa, zysk). Niestety, inwestorom przeszkadzają liczne pomysły i roszady. Może pora najwyższa, by zastanowić się czy tak powinno być dalej.
Autor jest założycielem i Prezesem Zarządu Quercus TFI S.A. Jest także profesorem nadzwyczajnym w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.