Nowy raport Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) prognozuje, że amerykańska produkcja ropy naftowej już w 2019 roku, przewyższy poziomy produkcyjne w Rosji i Arabii Saudyjskiej. Ponieważ produkcja w Stanach Zjednoczonych przekracza produkcję pozostałych dużych producentów, coraz częściej będziemy dyskutować – przypominając o roszczeniach w 2014 i 2015 roku – na temat tego, że amerykański przemysł naftowy z łupków stał się nowym "producentem wahadłowym" (swing producer) na rynku ropy. Niedawno przeprowadziłam taką dyskusję. Te twierdzenia nie są i nie będą prawidłowe; Amerykańskie łupki nie mogą stanowić producenta wahadłowego.
Ideą kryjącą się za pojęciem producenta wahadłowego jest to, że jeden konkretny dostawca (lub grupa współpracujących ze sobą dostawców), może mieć wystarczającą kontrolę nad zmianami poziomu zapasów, aby samemu zwiększać lub zmniejszać ceny ropy. Producent wahadłowy może ustalać cenę ropy poprzez:
- Zmniejszanie własnej produkcji, w celu podniesienia cen w momencie, gdy inni producenci nie mają wolnych mocy produkcyjnych, aby nadrobić globalne zmniejszanie poziomu zapasów, lub
- Zwiększanie własnej produkcji, aby obniżyć ceny w czasie, gdy inni producenci nie mogą sobie pozwolić lub nie zdecydują się na zmniejszenie swoich, w celu zrównoważenia rynku zapasów.
Teoretycznie, producent wahadłowy może reagować na wahania cen poprzez zwiększanie lub zmniejszanie własnej produkcji, aby utrzymać względnie stabilny poziom cen.
W latach 70-tych, OPEC był często producentem wahadłowym na rynku ropy naftowej, ograniczając produkcję i globalny poziom zapasów, aby podnieść ceny ropy w czasie, gdy inni producenci nie mieli wolnych mocy produkcyjnych. Ta strategia przyniosła krajom OPEC ogromne zyski i nowe odkryty sposób kontroli rynku.
W latach 80-tych, Arabia Saudyjska usiłowała funkcjonować jako producent wahadłowy w ramach OPEC. Arabia Saudyjska zgodziła się na cięcia produkcyjne w imieniu OPEC, aby utrzymać ceny na niskim poziomie. Jednak w tym samym czasie Arabia Saudyjska nie była jedynym producentem dysponującym wolnymi mocami produkcyjnymi. Produkcja ropy z okręgu North Slope na Alasce i brytyjskiego Morza Północnego oznaczała, że chociaż Arabia Saudyjska zmniejszyła produkcję, by nie dopuścić do spadku cen, to jednak ropa z pozostałych źródeł zalała rynek naftowy, rekompensując zmniejszenie dostaw z Arabii Saudyjskiej, tym samym obniżając ceny. Tak więc Arabii Saudyjskiej nie udało się być producentem wahadłowym w latach 80-tych.
Dzisiejszy przemysł łupkowy w USA nie jest i nigdy nie będzie producentem wahadłowym na rynku ropy naftowej. Oto dlaczego:
- Łączna siła przemysłu łupkowego najprawdopodobniej nie jest wystarczająca. W roku 2014, w szczytowym momencie rewolucji łupkowej i kiedy to przemysł łupkowy został po raz pierwszy nazwany producentem wahadłowym, pięć największych spółek łupkowych (EOG Resources (NYSE:EOG), Anadarko Petroleum (NYSE:APC), Apache Corporation (NYSE:APA), Chesapeake Energy (NYSE:CHK) oraz Continental Resources (NYSE:CLR)), odpowiadało za jedynie 10% całej amerykańskiej produkcji ropy naftowej. Tylko najbardziej optymistyczne prognozy wzrostu produkcji z łupków, wskazywałyby w przyszłości na potencjał takiej siły w przemyśle łupkowym.
- Producenci łupkowi nie mogą jednostronnie podnieść cen ropy, ponieważ pozostali producenci dysponują wolnymi mocami produkcyjnymi. Podobnie jak producenci łupkowi nie są w stanie jednostronnie obniżyć cen ropy, ponieważ nie posiadają wystarczających wolnych mocy produkcyjnych, a pozostali producenci posiadają środki finansowe na zmniejszenie własnej produkcji, w razie potrzeby. Jeśli producenci łupkowi wspólnie zdecydowaliby się na obniżenie produkcji w celu podniesienia globalnych ceny ropy, ta luka szybko zostałaby wypełniona przez OPEC, Rosję, Kazachstan lub Brazylię - wszystkie w posiadaniu wolnych mocy produkcyjnych, które zwiększyłyby swoje poziomy produkcyjne, gdyby ceny wzrosły i powstało miejsce na dodatkową ropę na rynku. Jeśli natomiast producenci łupkowi chcieliby obniżyć ceny ropy, produkując więcej, stanęliby w obliczu problemów, ponieważ obecnie najprawdopodobniej brakuje im wolnych mocy produkcyjnych, a także ponieważ kraje takie jak Arabia Saudyjska mogą zdecydować się na ograniczenie własnej produkcji i przeczekać nadprodukcję z łupków. W rzeczywistości niektórzy mogą twierdzić, że aktualnie jesteśmy świadkami nadprodukcji z łupków, a OPEC - wraz ze swoimi partnerami, takimi jak Rosja – wprowadzają cięcia produkcyjne, aby utrzymać ceny na stabilnym poziomie.
- Producenci ropy z łupków w Stanach Zjednoczonych podlegają prawnemu zakazowi, jakiejkolwiek zmowy w celu ustalenia limitów produkcyjnych lub wpływania na ceny. Jest to ostateczny powód, dla którego łupki nie mogą stać się producentem wahadłowym. Jednak niektórzy twierdzą, że łupki mogą działać jako producenci wahadłowi, w przypadku gdy wiele niezależnych spółek łupkowych podejmie takie same działania, w odpowiedzi na warunki rynkowe. Przykładowo, ceny ropy rosły w ciągu ostatnich dwóch lat, a obecnie przedsiębiorstwa łupkowe ponownie produkują więcej ropy. To prawda, ale nie jest to wystarczające, aby uczynić łupka producentem wahadłowym. Nie istnieje tu żadna strategia, a instynkt samozachowawczy każdej z tych firm, powstrzyma ich od podjęcia trudnej decyzji, aby stać się producentem wahadłowym. Kolejnym dowodem jest to, że bez działania w zmowie, producenci z łupków nigdy wspólnie nie podejmą decyzji o jednoczesnym obniżeniu produkcji, celem podwyższenia cen. Każdy producent łupkowy pracuje na własny rachunek, nie dla przemysłu łupkowego czy amerykańskiego przemysłu energetycznego. Bez zmowy, jak ta widywana w kartelu OPEC, żadna grupa producentów nie może stać się wiarygodnym producentem wahadłowym.