Raport Tygodniowy - waluty świat

EUR/USD


Przez cały miniony tydzień na rynku EUR/USD oglądaliśmy wzrostowe odbicie, które przybrało ekstremalną postać na sesji piątkowej, kiedy to prawdopodobnie przy małej płynności nastąpiło uruchomienie zleceń obronnych dla krótkich pozycji. Ten fakt spowodował ustanowienie nowych, kilkuletnich maksimów, które jednak dość szybko zostały wykorzystane do wychodzenia z rynku lub inicjowania krótkich pozycji. Wygląda więc na to, że był to jedynie płynnościowy epizod na tej parze. Przy takich założeniach i przy uwzględnieniu piątkowego zamknięcia wydaje się, że korekta wzrostowa na rynku EUR/USD zakończyła się, a kolejne sesje powinny przynieść spadki związane z układem średnioterminowych cykli (patrz pierwszy z powyższych wykresów). Problemem jest jednak kalendarz, a konkretnie oczekiwana mniejsza płynność na ostatnich sesjach 2013 i pierwszych 2014 roku, co może ponownie wywołać taką sytuację jak ta z minionego piątku. Na takie sytuacje nie mamy jednak żadnego wpływu, a na rynkach lewarowanych stop lossy to rzecz święta. Tym samym albo gramy na spadki (bo to sugeruje większość narzędzi technicznych + sygnały z otoczenia rynku) stawiając ponownie zlecenia obronne w okolicach 1,3815 lub 1,3890 (inwestorzy średnioterminowi) lub też czekamy na pełen tydzień 2014 roku, który rozpocznie się 6 stycznia. Z technicznego punktu widzenia kurs eurodolara powinien się obecnie kierować w kierunku strefy 1,3550-1,3470, gdzie znajdują się pierwsze ważne, prezentowane na pierwszym z powyższych wykresów wsparcia. Najbliższe wsparcia znajdują się na 1,3610, a ich genezę pokazałem na wykresie 1H (drugi z powyższych).

USD/CHF



Podobnie jak to było na rynku EUR/USD, również na bliźniaczej, skorelowanej ujemnie parze (USD/CHF) oglądaliśmy w minionym tygodniu ustanowienie nowych ekstremów. Odbyło się to tylko w czasie sesji, a jej zamknięcie było znacząco wyższe od dziennych minimów. Tym samym wydaje się, że ostatnie spadki kursu USD/CHF w dziennych cenach zamknięcia można określić jako wypełniony ruch korekcyjny. Taka teza nakazywałaby nam spoglądać ponownie w kierunku górnego ograniczenia hipotetycznego klina kończącego, którego zarys został pokazany na powyższych wykresach. Linia ta biegnie obecnie w okolicach 0,9045 (dane dzienne) i powinna być przez rynek testowana na przestrzeni najbliższych sesji. Jej pokonanie byłoby średnioterminowym, technicznym sygnałem kupna, co powinno wygenerować ruch co najmniej do strefy 0,9260-0,94 (patrz pierwszy z powyższych wykresów) lub nawet do okolic 0,9670 w perspektywie kilku, kilkunastu tygodni. Poziom obrony dla takiej koncepcji znajduje się w okolicach 0,8760, a jego genezę widać na obydwu powyższych wykresach.

GBP/USD



Nowe maksima zostały ustanowione w minionym tygodniu na rynku GBP/USD, jednak w przeciwieństwie do opisywanych powyżej par, zostały one na danych dziennych w cenach zamknięcia utrzymane. Co prawda dzienna świeca wygląda na spadającą gwiazdę, to jednak widać wyraźne, że funt brytyjski jest chyba najsilniejszą z głównych walut już od wielu tygodni. Jeśli spojrzymy na powyższe wykresy, to łatwo na nich zauważyć, że kluczowe opory (strefa 1,650-1,6590) nie zostały póki co pokonane i dopóki to się nie stanie, obecne ceny wydają się być wysokie. Dla inwestorów wychodzących na oporach mogą być wystarczającą zachętą do znaczącego ograniczania aktywności po długiej stronie rynku. Inwestorzy szukający potwierdzonych sygnałów mogą czekać na pokonanie 1,6450 (mój ulubiony wskaźnik trendu na danych 1H) lub na przełamanie 1,6220, gdzie znajdują się o wiele mocniejsze wsparcia. Z drugiej strony ewentualne pokonanie 1,6590 otworzyłoby drogę co najmniej do 1,6750 (szczyt z kwietnia 2011) lub nawet do okolic 1,70, gdzie znajdują się maksima pochodzące z sierpnia 2009 roku.

USD/JPY



Słaby jen w dalszym ciągu wspiera trend wzrostowy na parze USD/JPY i póki co sygnałów zwrotu nie widać. Co prawda średnioterminowe sygnały na rynku indeksu jena (patrz nasz raport roczny) wspierają scenariusz ze sporą korektą na USD/JPY, jednak może się ona zacząć jutro ale równie dobrze za 2 czy 3 tygodnie. W minionym tygodniu na omawianej parze zaczęliśmy testować lub naruszać górne części średnioterminowych oporów widocznych na powyższych wykresach. Jeśli zatem rynek nie zacznie słabnąć na najbliższych sesjach, to droga do wyższych poziomów może zostać otwarta. Dla mnie punktem granicznym są okolice 105,85 (górna część ważnej strefy oporów kreślonej na danych miesięcznych) i jeśli poziom ten zostanie pokonany, to moim zdaniem ruch do okolic 110-110,80 w perspektywie kilku tygodni będzie możliwy. Na tych ostatnich poziomach biegnie górne ograniczenie wieloletniego kanału spadkowego (patrz pierwszy z powyższych wykresów) i moim zdaniem ta linia stanowi maksymalny zasięg wzrostów rozpoczętych w lutym 2012 roku. Co byłoby pierwszym objawem słabnięcia tej pary ? Moim zdaniem zejście poniżej 103,60, gdzie znajdują się najbliższe, prezentowane na drugim z powyższych wykresów wsparcia.

Tomasz Marek

Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do raportów. W szczególności zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie raportów w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu.