Przez większość wczorajszej sesji oraz podczas pierwszych godzin dzisiejszego handlu oglądaliśmy wzrostowe odreagowanie na rynku EUR/USD. Jak widać jednak na poniższym wykresie ostatnie godziny przyniosły ponowne uaktywnienie strony podażowej, w konsekwencji czego nastąpił dość dynamiczny ruch w dół, a obecnie przełamywane są wczorajsze minima.
Wygląda więc na to, iż rozpoczyna się tutaj kolejny ruch w dół w obrębie rozpoczętej w okolicach 1,3548 nowej fali spadkowej. Tak jak pisałem w ostatnich raportach, fala ta powinna być ostatnim akordem spadków rozpoczętych co najmniej 10 lipca br.. Moim zdaniem celem dla tych spadków powinna być strefa 1,3490-1,3460. Poziom obrony dla lokalnego scenariusza spadkowego znajduje się moim zdaniem w okolicach 1,3535.
Niestety niewiele dzieje się obecnie na rynku GBP/USD, gdzie ugrzęźliśmy w dolnej części formacji poziomego trójkąta rozszerzającego się.
Tak jak pisałem w ostatnich raportach, czekamy tutaj na kierunek wybicia, a ograniczenia na które zwróciłbym uwagę znajdują się na 1,7028 oraz na 1,720. Niestety nic więcej na obecnym etapie z większym prawdopodobieństwem nie można stwierdzić.
Dość wyraźny ruch w górę oglądaliśmy w ostatnich kilkunastu godzinach na rynku USD/JPY i jak widać na poniższym wykresie zatrzymanie tego ruchu nastąpiło nieco pod pierwszą linią trendu spadkowego.
Niestety zachowanie tego rynku z ostatnich kilkunastu godzin nie daje póki co przesłanek do określania kierunku dalszego trendu tej pary, a to oznacza, że musimy czekać na jakieś bardziej wyraźne sygnały. Co byłoby takim sygnałem ? Moim zdaniem sygnałem pro wzrostowym byłoby pokonanie oporu na 101,60, choć kluczowe opory znajdują się na 101,90. Z drugiej strony już sam spadek do okolic 101,0 byłby dla mnie zapowiedzią zbliżania się większego osłabienia dolara względem jena.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.