Początek handlu w nowym tygodniu na rynku walutowym upływa pod znakiem lokalnych zmian na najważniejszych parach.
Kurs eurodolara nadal porusza się w ramach konsolidacji w postaci korekcyjnej flagi, która na tym rynku zaczęła się budować w drugiej połowie poprzedniego miesiąca. Punkty brzegowe tej formacji znajdują się obecnie na 1,1150 oraz 1,1315. Piątkowa zwyżka po słabych danych z USA nie zmieniła w sposób zasadniczy obrazu technicznego tej pary. W efekcie moim zdaniem w szerszym horyzoncie nadal wariantem preferowanym pozostaje wariant prospadkowy. Przebicie strefy wsparć rozciągającej się pomiędzy 1,1085 a 1,1150 (patrz wykres powyżej). Sforsowanie tych ograniczeń otworzyłoby drogę do przeceny wspólnej waluty względem amerykańskiego dolara co najmniej w okolice 1,0940, gdzie znajduje się 61% zniesienie sekwencji wzrostowej zainicjowanej w połowie marca bieżącego roku.
Piątkowe osłabienie amerykańskiej waluty zwiększyło szanse na wykształcenie większej (aczkolwiek nadal lokalnej) korekty na rynku GBPUSD. Kurs popularnego kabla zmierza w tej chwili w kierunku oporów rozciągających się pomiędzy 1,5315 a 1,5445 (patrz wykres powyżej). Na tym poziomie znajdują się istotne zniesienia sekwencji spadkowej zainicjowanej na analizowanym rynku w połowie poprzedniego miesiąca. Moim zdaniem już dolne rejony tej strefy powinny zatrzymać zapędy strony popytowej, a w szerszym terminie wariantem obowiązującym pozostaje wariant prospadkowy. Sygnał do realizacji takiego scenariusza otrzymamy w momencie spadku kursu GBPUSD poniżej 1,5085, gdzie usytuowane jest 61% zniesienie sekwencji wzrostowej zainicjowanej na tym rynku w połowie kwietnia bieżącego roku. Właśnie kwietniowe minima, tj. 1,4565, pozostają celem dla takiego wariantu.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.