Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Przyzwyczajenia nie przystające do realiów

Opublikowano 26.08.2016, 09:15
Zaktualizowano 25.04.2018, 10:40

Jak co roku końcówkę sierpnia zdominowało oczekiwania na sympozjum bankierów centralnych w położonym w Górach Skalistych kurorcie Jackson Hole.

Jest to poniekąd zrozumiałe, biorąc pod uwagę posuchę w wydarzeniach gospodarczych, która miała miejsce przez większą część miesiąca. Jest to zrozumiałe także dlatego, że Jackson Hole to w świadomości inwestorów nadal dobre miejsce do zapowiadania zmian w polityce monetarnej. Tak przynajmniej było w erze Bena Bernanke, który upodobał sobie sympozjum do ogłaszania światu zamierzeń Rezerwy Federalnej.

Największy wpływ miało jego wystąpienie w 2010 roku, podczas którego zaanonsował rychłe uruchomienie drugiej rundy skupu aktywów. Należy przy tym pamiętać, że w tamtych czasach możliwości komunikacji z rynkiem były znacznie bardziej ograniczone. Pierwsza konferencja po posiedzeniu Fed odbyła się w końcu dopiero osiem miesięcy później. Od tego czasu znaczenie sympozjum maleje. W zeszłym roku obecna prezes Fed nie była nawet na nim obecna…

Janet Yellen będzie przemawiać w piątek o 16:00 polskiego czasu. Temat jej wykładu, „Projektowanie elastycznych ram polityki pieniężnej na przyszłość”, nie sugeruje silnie jastrzębiego przekazu, ale trzeba pamiętać o dwóch sprawach. Po pierwsze poglądy Yellen często mówi jednym głosem z Billem Dudleyem z Fed w Nowym Jorku. Wiceprezes Fed w zeszłym tygodniu naciskał na podtrzymanie żywych oczekiwań na ruch Fed na każdym posiedzeniu w tym roku. Po drugie Yellen jest bardziej zainteresowana przedstawieniem głosu konsensusu Fed niż własnego, więc nawet jeśli w głębi jej poglądy są gołębie, powinna pozostawić wszystkie opcje otwarte.

Jednak czy faktycznie Yellen wykorzysta okazję? Historia pokazuje, że prezes Fed nieczęsto udziela wskazówek dla przyszłej ścieżki banku centralnego. Stąd niewykluczone, że cały wykład zostanie utrzymany w akademickim tonie bez odniesień do bieżącej strategii władz monetarnych. Jest to podstawowe ryzyko związane z przemówieniem Yellen i tłumaczy, dlaczego nie widać wyprzedzającej aprecjacji USD. Choć rynek jest w większości przekonany, że w interesie Yellen jest pozostawienie sobie drogi do podwyżki przed końcem roku, nie jest zobligowana do przypomnienia o tym podczas sympozjum w Jackson Hole.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Gołębie ryzyko wiąże się z potencjalnym wydźwiękiem wykładu. „Elastyczne ramy polityki pieniężnej” pozwalają na dywagacje m.in. o podwyższeniu celu inflacyjnego. Jest to kwestia, którą w zeszłym tygodniu poruszył szef oddziału Fed w San Francisco John Williams. Jeśli Fed rozważa dopuszczenie wyższej inflacji, oznacza to utrzymanie akomodacyjnej polityki monetarnej na dłuższy czas wraz z obniżeniem poziomu stopy procentowej równowagi (obecnie 3 proc.). Łagodniejsza i krótsza ścieżka podwyżek stopy Fed może nieść negatywne implikacje dla USD w długim terminie, chociaż może nic nie mówić o zamierzeniach Fed w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Wszak z obecnego poziomu stopy rezerw federalnych (0,025-0,50 proc.) do np. 2 proc. (zamiast 3 proc.) jest jeszcze sporo miejsca.

Jednak najważniejsze pytanie związane z jutrzejszym wystąpieniem Yellen, to czy w ogóle cokolwiek ono może zmienić? W ostatnich tygodniach mieliśmy wiele przykładów, jak rynek potrafi ignorować sygnały płynące z Fed i polega wyłącznie na własnej ocenie czynników, na podstawie których podejmowane są decyzje o podwyżce (lub jej odroczeniu). Nawet jeśli Yellen zaznaczy gotowość do podwyżki przed końcem roku, rynek może nie poczuć się przekonany, by wyceniać prawdopodobieństwo takiego zdarzenia wyżej, jak obecnie szacowane 50 proc. W końcu ostatni rok z okładem dobitnie pokazał jak mało potrzeba by Fed odłożył podwyżki stóp procentowych.

Zatem po wstępnej pozytywne reakcji USD, emocje mogą szybko wyparować przy przeniesieniu uwagi na kluczowe dane makro. Rynek może pomyśleć: po co wierzyć w obiecanki Yellen, lepiej w spokoju poczekajmy na kolejny raport z rynku pracy (2 września). Taki scenariusz uprawdopodabnia też poniedziałkowe święto bankowe w Londynie, które może skłonić część rynku do szybkiego wygaszania ruchu.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Na sesji azjatyckiej dolar ponownie minimalnie traci na wartości. Najsilniejsze są AUD i NZD. Eurodolar powraca do 1,13. Przedłużane jest osłabienie złotego. Polskiej walucie nie sprzyja otoczenie zewnętrzne, inwestorzy z mocną rezerwą podeszli też do założeń przyszłorocznego budżetu a rozbudzone w ubiegłym tygodniu oczekiwania, że pod wpływem słabych danych część RPP widzi przestrzeń do obniżek stóp pozostają aktualne. Nie widzimy jednak znaczącej przestrzeni do osłabienia złotego, zwyżka EUR/PLN powinna być wygaszana przed 4,35.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.