Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Grecja pomogła, Grecja zaszkodziła

Opublikowano 24.04.2015, 15:09
Zaktualizowano 31.01.2022, 08:45

Nadzieje na to, że Grecja porozumie się z wierzycielami i otrzyma dalszą pomoc finansową wsparły (razem z danymi z Niemiec) w piątek wspólną walutę. Póżniejsze sceptyczne komentarze płynące z Eurogrupy w tej sprawie jednak podcięły skrzydła optymistom, osłabiając jednocześnie euro.

Pierwsza połowa piątkowego handlu na rynku walutowym upłynęła pod znakiem umacniającego się euro. W tym w relacji do dolara. Kurs EUR/USD wzrósł z poziomu 1,0784 rano do dziennego maksimum na 1,09 dolara. Para ta zyskiwała na fali oczekiwań, że Grecja porozumie się z wierzycielami. Nadzieje takie pojawiły się po tym, jak w czwartek kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła, że należy zrobić wszystko, żeby Grecja nie zbankrutowała.

Dodatkowo wspólną walutę wspierały dobre dane z Niemiec. Indeks instytutu Ifo, jaki obrazuje nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców, wzrósł w kwietniu po raz szósty i zanotował poziom 108,6 pkt. To wynik powyżej rynkowego konsensusu, który kształtował się na poziomie 108,4 pkt.

Tak jak doniesienia nt. Grecji poprawiły nastroje na rynku eurodolara w pierwszej części dnia, tak samo później je popsuły. Inwestorzy zaczęli pozbywać się wspólnej waluty w reakcji na sceptyczne głosy płynące ze spotkania ministrów finansów strefy euro (Eurogrupa) ws. Grecji. Zwracano uwagę, że nie ma znaczącego postępu w rozmowach z Grecją, a czas biegnie. Te mają być ocenione na następnym, zaplanowanym na 11 maja, spotkaniu Eurogrupy. W reakcji na te głosy kurs EUR/USD, który już dziś testował poziom 1,09, spadł o 90 pipsów do 1,0810 dolara.

Opisywane wahania EUR/USD w żaden sposób nie przekładają się na zmianę układu sił na wykresach. Potęgują jedynie niepewność. Dlatego w dalszym ciągu należy zakładać, że po tym, jak przed prawie dwoma tygodniami, kurs EUR/USD zawrócił powyżej marcowego dołka, będzie teraz powoli wspinał się w kierunku oporów. Najbliższa znacząca bariera podażowa znajduje się pomiędzy poziomami 1,1035-1,1135 dolara. I to jest cel dla popytu. Cel, który jest w zasięgu jeżeli chodzi o atak na niego, ale już jego przełamanie w tej chwili jest mało prawdopodobne.

Oczekiwany przez nas wzrost EUR/USD w kierunku strefy podażowej 1,1035-1,1135 będzie w sposób naturalny obniżać notowania dolara do złotego. Zakładamy, że kurs USD/PLN osunie się w okolice poziomu 3,60 zł. Tam też może ostatecznie zakończyć się rysowana od połowy marca spadkowa korekta na USD/PLN. Następnym ruchem będzie powolny wzrost w kierunku marcowego dołka i psychologicznej bariery 4 zł.

W dniu dzisiejszym potencjalny wpływ na decyzje inwestorów mogą mieć jeszcze amerykańskie raporty nt. zamówień na dobra trwałe. W przyszłym tygodniu takich źródeł impulsu będzie już znacznie więcej. Może nimi być posiedzenie Fed-u, wstępny odczyt danych o amerykańskim PKB, inflacja w strefie euro, czy wreszcie odczyty indeksów PMI/ISM.

O godzinie 13:52 kurs EUR/USD testował poziom 1,0827, USD/PLN 3,7055 zł, a EUR/PLN 4,0130 zł.

Komentarz przygotował:

Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.