Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Dolar – korekta bliżej, niż dalej?

Opublikowano 24.05.2016, 12:36
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30

Kluczowe informacje z rynków:

Chiny: Ludowy Bank Chin ustalił średni kurs USD/CNY na poziomie 6,5468 wobec 6,5455 wczoraj. Agencja Xinhua podała, że zdaniem władz problem nadmiernego zlewarowania sektora nieruchomości nie powinien być rozwiązany poprzez wdrożenie kolejnego programu stymulacyjnego. Opublikowane zostały też dane nt. nastrojów konsumentów, który spadł w maju do 114,2 pkt. z 117,8 pkt.

Japonia: Minister finansów Aso przyznał, że dyskusje podczas szczytu G-7 dotyczyły wypracowania rozwiązań dotyczących aktywizacji popytu w gospodarce dzięki nowym regulacjom w obszarze fiskalnym, monetarnym, oraz prawnym. Bronił jednocześnie nastawienia dotyczącego potencjalnych interwencji, zaznaczając wprawdzie, że władze nie mają intencji, co do deprecjacji własnej waluty, ale powinny mieć możliwość obrony przed „jedno-kierunkowymi” spekulacyjnymi ruchami na rynku jena – odnosząc się do krytycyzmu amerykańskiego sekretarza skarbu, zaznaczył, że każdy kraj ma prawo do własnego spojrzenia na sytuację rynkową.

Australia: Szef RBA wypowiedział się po raz pierwszy od czasu nieoczekiwanej obniżki stóp na początku maja. Zdaniem Glenn Stevensa inflacja pozostaje zbyt niska, gospodarka będzie potrzebowała więcej czasu, aby dojść do optymalnej dynamiki wzrostu, a władze powinny podjąć działania zmierzające do ograniczenia deficytu budżetowego. Odnosząc się do kursu AUD, dał do zrozumienia, że zachowuje się on zgodnie z oczekiwaniami Banku.

USA: Wypowiadający się w nocy Patrick Harker z oddziału FED w Filadelfii przyznał, że FED mógłby podnieść stopy procentowe w tym roku 2-3 razy w odpowiedzi na narastającą presję płacową, wzrost wskaźników inflacji, oraz możliwe przyspieszenie wzrostu gospodarczego już od obecnego kwartału. Harker nie ma jednak prawa głosu w FOMC w tym roku.

Wielka Brytania: Sondaż sporządzony dla Daily Telegraph pokazał 13 p.p. różnicę na rzecz opowiadających się za pozostaniem kraju we wspólnocie (55/42 proc.). Dzisiaj przed parlamentem przemawiali członkowie Banku Anglii, w tym Mark Carney. Dużo poświęcili ryzyku Brexitu, ale i też zwrócili uwagę, że inflacja najprawdopodobniej zaliczyła już dołek i będzie odbijać w górę (Broadbent).

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Eurostrefa: Ostateczne dane nt. PKB w Niemczech za I kwartał wskazały na wzrost o 0,7 proc. k/k i 1,3 proc. r/r (szacowano 0,7 proc. k/k i 1,6 proc. r/r). Rano poznaliśmy też dane nt. nastrojów w biznesie we Francji – indeks w maju spadł do 104 pkt. ze 105 pkt. po rewizji w kwietniu (odczyt był jednak zgodny z konsensusem). Indeks ZEW dla Niemiec spadł w maju do 6,4 pkt. z 11,2 pkt. w kwietniu (konsensus 12 pkt.). To jednak wynik pogorszenia się subindeksu oczekiwań, bo ten obrazujący bieżącą kondycję poszedł w górę do 53,1 pkt. z 47,7 pkt.

Naszym zdaniem: Wczoraj po południu zwracaliśmy uwagę, że rynek najpewniej zignoruje słabszy odczyt indeksu PMI dla przemysłu, jaki poznaliśmy o godz. 15:45 (przypomnijmy – spadł on do 50,5 pkt. z 50,8 pkt. przy konsensusie dotyczącym wzrostu do 51 pkt.), tak jakby nie miał on większego wpływu na potencjalne ruchy FED w najbliższych miesiącach. Model CME FED Watch wskazuje obecnie na 30 proc. prawdopodobieństwo podwyżki stóp 15 czerwca – wczoraj po południu było to 26 proc. Z kolei na rynek napływają wypowiedzi członków FED dających do zrozumienia, że taka opcja w najbliższych miesiącach jest dość prawdopodobna – w nocy przemawiał Harker z Fildelfii mówiąc o 2-3 ruchach jeszcze w tym roku. Naszym zdaniem duży wpływ na budowanie nastrojów przed czerwcowym posiedzeniem mogą mieć zaplanowane na koniec tygodnia wystąpienia Jerome Powella (czwartek) i Janet Yellen (piątek) – pytanie na ile będą bardziej „ostrożne” - ale i też czwartkowe dane nt. dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku za kwiecień, czy też drugie podejście do danych nt. PKB w I kwartale w piątek. Kluczowe dane to oczywiście przyszły tydzień – dane nt. dochodów i wydatków, indeksy ISM, oraz rynek pracy. Nie zapominajmy też o Chinach, gdzie ostatnie dane za kwiecień były słabe, a rynki to zignorowały. Tymczasem już w środę poznamy majowe odczyty indeksów PMI, które mogą być dość istotne. Być może, zatem powrócą stare obawy, na ile chińskie władze będą zdeterminowane nie dopuścić do nadmiernego osłabienia się kursu juana, a na ile nie zasłonią się oczekiwaną podwyżką stóp przez FED (relacja USD/CNY). Do czego zmierzam?

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .


Na wykresie BOSSA USD nadal istotny pozostaje opór przy 80,80, który był dzisiaj testowany. Rynek próbuje ignorować odczyty podważające zasadność rychłej podwyżki stóp (wczorajsze PMI), ale to nie może być wystarczający powód do naruszenia istotnego poziomu. Jeżeli w kolejnych dniach nie zobaczymy odczytów, które sprostają rosnącym oczekiwaniom (o zagrożeniach pisaliśmy w poprzednim akapicie), to dostaniemy wyraźniejszy impuls do korekty ostatnich zwyżek dolara.

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Zerknijmy na kilka głównych układów. Obecnie najmocniejszą pozycję z amerykańskim dolarem ma funt, który będzie próbował na przestrzeni kolejnych kilkunastu dni dyskontować brak ryzyka Brexitu, w czym utwierdzają inwestorów napływające sondaże. W przypadku pojawienia się ewentualnej korekty dolara na układach z innymi walutami, utrzymałby on pozycję lidera. Dobrze to widać po wykresie GBP/USD, gdzie szerszy kontekst wynikający z odwróconej formacji RGR daje zasięg ruchu w okolice 1,50.

Wykres dzienny GBP/USD

Na drugim biegunie jest dolar australijski, którego dotknęły słowa szefa RBA mówiącego o „nazbyt niskiej” inflacji. Tym samym Stevens pozostawił sobie furtkę do ewentualnych obniżek stóp – choć pytanie, czy spadnie to już na jego następcę Philipa Lowe, który obejmie urząd we wrześniu. Przed AUD też ważne dane z Chin w przyszłym tygodniu, a dzisiejsze gorsze odczyty indeksu konsumentów nie są dobrą zapowiedzią. Na wykresie AUD/USD mamy utrzymanie trendu spadkowego. Reasumując – nawet jeżeli w kolejnych dniach pojawi się próba korekty, to trendu nie odwróci (patrz casus z zeszłego tygodnia). AUD pozostanie outsiderem na układach z USD.

Wykres tygodniowy AUD/USD

Ciekawy układ mamy na EUR/USD, który nie reaguje zbytnio na słabsze dane makro, jakie napłynęły dzisiaj rano. Ustanowiliśmy wprawdzie nowe minimum przy 1,1167 (ale naruszenie poprzedniego przy 1,1179) nie jest znaczące i rynek szybko powrócił powyżej. Tym samym pojawia się zalążek potencjalnego układu wzrostowego opartego o 2B, o ile w kolejnych godzinach nie spadniemy poniżej 1,1179. Potwierdzeniem będzie wyjście ponad wczorajszy szczyt przy 1,1242, ale już psychologicznie dobrym sygnałem będą kwotowania powyżej 1,12. Niewykluczone, że rynek zaczyna inicjować korektę ruchu trwającego od 3 maja, tym samym pierwszego potencjalnego celu można szukać przy 1,1350 (38,2 proc. Fibo).

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

4

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.