Weekendowe wybory w Grecji postawiły nowe znaki zapytania o przyszłość nie tylko Grecji, ale i całej Eurostrefy. Dlaczego całej? Z komentarzy odnośnie wyników w Grecji wynika, że Europa stoi przed nowym kryzysem greckim. Niemcy mają nadzieje na racjonalne zachowania nowego rządu, ale komentarze Wielkiej Brytanii są dla mnie bardziej niepokojące. Ten rok będzie z pewnością rokiem wyzwań nie tylko dla dyplomacji, ale i Europejskiego Banku Centralnego.
Efektem doniesień o praktycznie pewnej wygranej Syrizy w Grecji było pokonanie przez EURUSD piątkowego minimum. Dzisiejszy dołek przy 1,1093 widoczny był ostatni raz w 2003 roku. Jeśli Syriza będzie dążyć do spełnienia obietnic wyborczych i de facto odwróci się od Eurostrefy poprzez zaprzestanie programu reform będzie kolejnym argumentem do wyprzedaży euro. Jak na razie nie wiadomo nawet jak miałoby wyglądać takie wykluczenie z Eurostrefy, bo takiego jeszcze nie było, choć przypomnę, że według Niemiec jest to „technicznie” wykonalne. Tak czy inaczej podważać będzie zaufanie do całej Eurostrefy. A należy jeszcze pamiętać, o zbliżających się wyborach w UK i głosach, że Wielka Brytania nie potrzebuje być w Eurostrefie, by realizować swoje cele gospodarcze. Dlatego jeśli Grecja zawiedzie rośnie ryzyko, że UK też skorzysta z opcji wyjścia z Eurostrefy nie chcąc dopłacać do oponentów reform. Ryzyko polityczne w Eurostrefie rośnie i jest to jeden z czynników z mojej prognozy rocznej, na który zwracałem dużą uwagę, jako niebezpieczeństwo gwałtownej przeceny EURUSD. Z technicznego punktu widzenia pokonanie poziomu 1,1100 otwiera drogę do głębszej przeceny w długim terminie z następnym celem 1.0750-1.0450.
Patrząc na EURUSD w krótkim terminie, dziś przed 9 rano zakryta została luka z otwarcia sesji. Kurs po zanotowaniu dołka przy 1,1096 powrócił w partie 1,1200, gdzie przebiega teraz linia oporu na wykresie H1. Do czasu, kiedy linia ta jest utrzymana obowiązuje scenariusz silnej sprzedaży euro. Jeśli spojrzeć na wskaźniki techniczne to na krótkich interwałach czasowych do 30 minut widać już wykupienie. Jest, zatem miejsce na rozwinięcie się nowego sygnału sprzedaży z celem na 1,1050-1,1000. To powinien być dopiero rejon, gdzie popyt może mocniej zaatakować. Dziś poznamy odczyt Ifo z Niemiec. Ostatnie dane z niemieckiej gospodarki były lepsze, tak samo, jak odczyty wytwórcze. Tym samym, mimo niesprzyjających dla euro wiadomości z Grecji, może się okazać, że wyniki Ifo sprzyjać dziś będą umocnieniu euro. Ale raczej na krótko, gdyż wybicia na EURUSD wykorzystane będą do odnawiania sprzedaży, zgodnie z tendencją główną. Na publikacji Ifo trudno wskazywać zasięg ewentualnego wybicia, ale do czasu, kiedy EURUSD będzie poniżej 1,1373 podaż nie powinna się niepokoić.
Z wyliczeń pivotów na dziś poziomem głównym dla EURUSD jest 1,1232 ze wsparciami 1,1090 i 1,0971 a oporami 1,1351 i 1,1494.
Dla GBPUSD poziomem głównym jest 1,4996 ze wsparciami 1,4955 i 1,4909 a oporami 1,5042 i 1,5083.
Przygotowane przez: Grzegorz Jaworski, IronFX